12.

325 15 17
                                    

ten pokój odróżniał się bardzo od poprzedniego, wyglądem, meblami a nawet oknem, ogólnie był inny niż reszta domu

leżałam na ogromnym łóżku, było strasznie wygodne, obok mnie była duża czarna szafa mam nadzieje że na ubrania bo po tym czerwonym pokoju wszystkiego mogę sie spodziewać, na podłodze leżał czarny puchaty dywan, obok szafy było duże okno a pod oknem biurko

próbowałam wstać z łóżka, ale po tym jak ghostuś spryskał mnie nie wiadomo czym, przewaliłam sie na dywan,
spróbowałam sie podnieść ale nie miałam siły więc usiadłam przy biurku, siedziałam tak pare minut aż usłyszałam kroki,

psia mać jeszcze tego brakowało.
tak to był on, mój KOCHANY ghostuś, jak zwykle w kostiumie

-co ty robisz?- zapytał, kurna nie widać? próbuje iść do domu, ślepy czy co?, Nie odpowiedziałam niech sie sam domyśli
-mhm, czyli próbowałaś wstać, ale przez środek usypiający jesteś zamulona i upadłaś na podłogę, mam rację? - wow, szybki jest,
-Mhm- co mam go okłamywać to prawda..
chodź, pomogę ci wstać- powiedział i przykucnął przy mnie, już chciał wyciągać łapy żeby mnie podnieść
nie chce- powiedziałam szybko żeby mnie nie dotykał ale na marne bo mnie nie posłuchał i wziął mnie za ręce i podniósł, już miałam sie przewrócić ale złapał mnie w talii, nie pasowało mi to ale nie miałam nic do gadania.

zaprowadził mnie do salonu i posadził na kanapie przed telewizorem, a sam poszedł do kuchni.
rozglądałam sie po salonie jak poparzona, w oknach była wyciągnięta klamka a gdybym zbiła okno usłyszał by, psia mać.
po 30 minutach przyszedł z miską popcornu, aha czyli będziemy oglądać film. położył popcorn na ławie i usiadł na kanapie, mieliśmy spory dystans ale i tak dziwnie sie czuje.
nawet nie włączył filmu tylko siedział, dobra trudno przerwę to ciszę,
-proszę wypuść mnie, nikomu nic nie powiem, proszę- błagałam go żeby mnie wypuścił ale na marne

-Nie, nie wypuszczę cię, po co miałbym to robić, spodobałaś mi się odkąd byłem na twoich urodzinach, nie obchodzi mnie to że masz 15 lat, to ja zaplanowałem strzelaninę w twojej szkole ale nie wiedziałem że to twoja szkoła, gdy tylko cie w niej zobaczyłem nie dałem rady i uciekłem, modliłem sie o to żeby cie nie zabili, bardzo sie wtedy o ciebie martwiłem. - boze kazanie mi odprawił ale to trochę słodkie
-włącz już ten cholerny film - powiedziałam prawie płacząc

włączył film "czarny telefon" kurna film o porywaniu dzieci to sie wpasował, podczas filmu ciągle sie do mnie przysuwać, nie przeszkadzało mi to, przysunął sie tak blisko że moje kolano stykało sie z jego kolanem, i wziął rękę za mnie, tym razem ja sie przysunełam do niego,i położyłam głowę na jego boku, a on położył rękę na moim ramieniu i tak zasnęłam

ta jedna fanka.Where stories live. Discover now