Yeonjun pov's
Kiedy Beomgyu spał przez kolejne 3 godziny, ja ciągle go przytulałem.. miałem nadzieję że przez sen czuje moja obecność..
Zastanawiało mnie co może być przyczyną jego płaczu..
Śmierć kogoś bliskiego?
Moje głupie zachowanie..?
Nie miałem pojęcia.. mogłem się teraz tylko domyślać, bo nikt nie mógł mi powiedzieć..
Po dobrych 30 minutach brunet wkoncu się obudził.. spojrzał na mnie zamglonym wzrokiem i przytulił mnie mocniej
- przepraszam cię yeonjun.. nie chciałem tak uciec..
Więc to była przyczyna..
- nic nie szkodzi.. naprawdę, to moja wina.. mogłem się wystraszyć..
- nie! to moja wina.. ja naprawdę nie wiem czemu to zrobiłem.. to dla mnie nowe nigdy się nie całowałem z chłopakiem.. a strasznie mnie do ciebie ciągnie..
Byłem zdziwiony jego szczerością.. Patrzyłem się na niego bez słowa nie wiedząc kompletnie co powiedzieć..
- hyung.. ja się chyba w tobie zauroczyłem..
Szepnął i schował twarz w dłoniach
- poczekamy, aż to będzie u ciebie pewne okej? nie musisz teraz mówić mi tego, bo zrobiłeś coś źle.. to dla ciebie nowe i rozumiem to..
Przytuliłem go też a on wtulił twarz w moja szyję i słodko jeździł po niej swoim noskiem..
- nie chciałem cię zranić..
Owiał swoim ciepłym oddechem moja szyję, przez co przeszły mnie przyjemne dreszcze
- jest w porządku gyu, nie przejmuj się
Pocałowałem niepewnie jego czoło i pogłaskałem go po włosach układając je na swój sposób.
Wyglądał teraz jeszcze bardziej uroczo niż zwykle..
Spędziliśmy razem czas, aż wkońcu młodszy znowu nie zasnął.. postanowiłem, że zostanę u niego skoro jutro i tak jest niedziela.
Ułożyłem się obok niego i wtuliłem go w siebie.
Oplotłem zadowolony jego talię i wtuliłem nos w jego szyję.. po chwili zasypiając z Beomgyu w swoim ramionach...
YOU ARE READING
You stupid boy.. ~Yeongyu (ZAWIESZONE)
FanfictionKiedy Yeonjun, przypadkowo pisze do Beomgyu myląc osoby na portalu społecznościowym. Po wysłaniu swoich zdjęć Yeonjun zakochuje się w drugim od pierwszego wejrzenia.. Czy zrodzi się coś z tego..? TXT - nie istnieje!!
