5. Nadzieja

76 3 0
                                    

Nastała noc i Uma wraz z swoimi przyjaciółmi i z Hadesem rozmawiali o różnych rzeczach. Harry i Gil dostali suche ubrania i ich rany zostały mniej więcej opatrzone i teraz tylko muszą się zagoić. Młody książę wtulił się w oparcie kanapy i co chwila zaglądał na stół, przy którym siedzieli dorośli. Powoli już zasypiał, ponieważ było już dość późno i też był trochę znudzony, ale przebudził się jak usłyszał pewną rzecz.
- Możliwe, że Evie i Jay żyją - powiedział syn Kapitana Haka i na te słowa Milo podszedł do nich.
- Kim są Evie i Jay? - zapytał i wszyscy zwrócili na niego wzrok.
- To ta twoja ciocia i jeden z tych wujków, którzy pojechali do Auradonu razem z twoją mamą - odpowiedział Hades na pytanie chłopca.
- No i też córka Złej Królowej i syn Jafara - dodała córka Urszuli.
- A co się stało z tym drugim wujkiem? - zapytał syn Mal i Bena, a następnie usiadł obok Umy.
- On... On nie żyje, umarł jeszcze przed tą wojną z Diaboliną - odpowiedział Harry - Był synem Cruelli De Vil.
- Moment... Skąd taka myśl, że Evie i Jay mogą żyć? - zapytała Uma.
- Jak uciekaliśmy przed ludźmi Diaboliny i już mieliśmy skakać do wody, to zobaczyliśmy w oddali jakąś niebieskowłosą dziewczynę i jakiegoś chłopaka - wyjaśnił Gil i zjadł kolejne winogrono, których zjadł już nie wiadomo ile przy tej rozmowie.
- Jest nadzieja, że mogą jeszcze żyć - powiedział Hades zastanawiając się nad tym - Ale nie wiadomo czy są gdzieś tutaj czy w Auradonie.
- Jakby byli tutaj na wyspie, to by pewnie już tutaj do nas przyszli - odezwał się nagle młody książę, który przysłuchiwał się rozmowie bardzo uważnie.
- Tutaj racji trochę jest - powiedziała córka Urszuli - Ale też mogło się coś stać i dlatego tutaj nie przyszli.
- Nie ma sensu teraz przeszukiwać całej wyspy w poszukiwaniu ich, ponieważ nie mamy pewności czy oni tutaj są - powiedział Harry wstając z krzesła - Musimy najpierw mieć jakieś ślady i pewność, że mogą tutaj być.
- Jutro może popytajmy ludzi czy coś wiedzą i może też spotkajmy się z Celią i Dizzy - powiedziała Uma i również wstała z krzesła.
- Mogę z wami? - zapytał Milo swojej przyszywanej mamy - Też chciałbym się spotkać z ciocią Celią i z ciocią Dizzy.
- Niech będzie, a teraz już chodźmy spać, ponieważ jest już późno - powiedziała dziewczyna i jak powiedziała i tak wszyscy zrobili.

Następcy - Prawowity następca tronu Where stories live. Discover now