Oto twój stary, twój stary żył w dawnych czasach, i dużo przeżył. Był podobno także na wyprawie, wyjątkowo śmiertelnej, trudnej, niebezpiecznej i długiej. Nikt mu w to nie wierzył, więc będziesz jedyną osobą, która pozna tą historię. Jesteś gotowy, aby ją usłyszeć? No to lecimy.
1 Wrzesień, 5:30 rok 1982, Twój Stary jest gotowy na rozpoczęcie roku szkolnego. Jego rodzice jeszcze śpią, więc chce wyjść z domu niezauważony. Obmyśla plan jak wyjść z domu. Otworzyć drzwi? Nie, klucz jest w pokoju rodziców, a drzwi, które hałasują są zamknięte, obudzili by się.
Wyjść oknem? Za wysoko, okna na parterze są zamknięte, otwiera je klucz w pokoju rodziców, a na 1 piętrze jest za wysoko do skoku. Zbić okno? Nie! Za dużo hałasu.
No tak! Musi wyjść garażem, którego tata zapomniał zamknąć w nocy, a można go otworzyć. Twój Stary przemigał się do garażu, i uciekł z domu. Do szkoły miał blisko, i jakoś dał radę, ale rozpoczęcie dopiero o 8:00, będzie miał troche czasu na swoje sprawy.
Nagle zobaczył samochód rodziców. O nie, zauważyli że go nie ma i że zapomniał zamknąć garaż. Ma strasznie przerąbane. Wysiedli z auta, i szukawszy swojego kochanego synka. Niestety nie udało się im go znaleźć, zadzwonili po policję. O nie, będą go szukać! Co ma zrobić?Rodzice pojechali na komendę policji złożyć zaginięcie, a ich synek (Twój Stary), poszedł dalej. W dalszej części miasta był lasek, w którym straszyło, chociaż podobno. Nie miał wyboru, wkroczył na tereny lasu.
