° 7 °

1.1K 54 4
                                    

Harry :

Zauważyłem, że Draco się tak jakoś na mnie dziwinie patrzy i zastanawiam się dlaczego. W tym samym momencie dotarłem z resztą do pabu.

Usiadłem przy stronie od okna, a obok mnie Draco. Naprzeciwko mnie siedziała Natalia, jednak obok niej siedział Bleise i Ron. A Pansy i Hermiona obok Draco.

- Dobra to ja pójdę zamówić - powiedziała Pansy wraz z Herm

- Herm tylko Ty wiesz jakie ja? - zapytałem

- Jasne, że tak - odpowiedziała

- Harry? Co ty jeszcze bierzesz prócz piwa kremowego? - zapytała Natalia

- Pewnie coś Potterowego - odezwał się Bleise

- Ty to jednak głupi jesteś - stwierdził Ron

- A ty nie lepszy - odpowiedziałem

- Ale, że ty przeciwko mnie? - Zapytał rudy

- Oczywiście, że tak - odpowiedziałem

Spojrzałem na Draco, który w tym samym momencie odwrócił się w moją stronę i się uśmiechał. Ja też się do niego uśmiechnąłem, a ten puścił mi oczko.
Zapewne spaliłem buraka, ale to nie moja wina, że się tak poczułem.

- Harry gorączkę masz? - zapytała Natalia

- Nie czemu ? - zapytałem

- Jesteś czerwony jak pomidor - odpowiedział zamiast jej Ron

- Ta to świetnie - powiedziałem

Usłyszałem też cichy śmiech Draco. Ale nic nie powiedziałem bo już wróciły dziewczyny. Zaczęliśmy gadać na różne tematy. Nawet Bleise zdążył się trochę ośmieszyć gdyż podszedł do jakiejś dziewczyny i próbował z nią flirtować co słabo mu wyszło.

- W takim razie teraz ty Harry - powiedział Ron

- Czemu ja? Dobrze wiecie, że ja nie chciałem w tym brać udziału...

- Bo ty i mnie to nie obchodzi - powiedział Bleise

Draco nachylił się w moją stronę i szeptem powiedział, że Bleise ma skrzywdzone ego teraz.

- Dobra zagram, ale tylko raz. - powiedziałem

- To prawda czy wyzwanie? - zapytała Pansy

- Wyzwanie - odpowiedziałem bo jakbym wybrał prawdę to znowu bym musiał a tak mam ciszę i spokój. Chociaż patrząc na ich miny..

- Usiądź na kolanach Draco i siedź tak pięć minut - powiedziała Hermiona

Nawet moja przyjaciółka przeciwko mnie. Nie no nienawidzę ich. Wstałem i usiadłem Draco na kolanach. Ten objął mnie w pasie i tak siedzieliśmy przez te pięć minut.

- Harry strasznie letki jesteś, czy ty cokolwiek jesz? - zapytał

- Jasne że jem. - odpowiedziałem

I napiłem się piwa kremowego. Zauważyłem, że Ron już jest lekko wstawiony bo nawet położył głowę na ramieniu Bleise.

- Ron chyba zmęczony jest - powiedziała Natalia

- No pewnie tak - powiedziałem

Uśmiechnąłem się wrednie i wstałem na moment z kolan Malfoya, aby walnąć Rona w głowę. Gdy to już zrobiłem szybko usiadłem znów na kolanach Malfoya.

- Kto to był? - zapytał

- Ktoś na pewno - powiedział Malfoy

- Jeśli to ty Malfoy to pożałujesz!

- Jak ja niby? Ja nawet wstać nie mogę debilu bo twój przyjaciel siedzi u mnie na kolanach - odpowiedział, a ja się czerwony zrobiłem. Już pomijając fakt, że to ja walnąłem Rona w głowę.

- Harry? Wszystko git? - zapytała Hermiona

- Tak czemu pytasz? - zapytałem

- A tak jakoś - odpowiedziała

- Wiecie chyba musimy się już powoli zbierać. Zaraz będzie cisza nocna. A mi się nie widzi kolejny szlaban z McGonagall- powiedziała Natalia

- Kolejny? - zapytał Malfoy

- Tak kolejny - powiedziała

                                           ☆

Miłego dnia/ wieczoru ❤️

Only Yours / DrarryWhere stories live. Discover now