Prolog

3.6K 88 133
                                    

Jest 6 rok nauki w Hogwarcie.

Draco :

Siedzę w Wielkiej Sali i czekam na przemowę Dumbledore znów będzie to mój zmarnowany czas bo co roku ta sama gadka, ale teraz podobno mają być jakieś zmiany w tej durnej szkole.

W końcu dyrektor ruszył się i zaczął coś tam gadać nie słuchałem do momentu, gdy zaczął gadać o tej całej zmianie o czym poinformowała mnie Pansy.

- Moi drodzy uczniowie, jak pewnie wiecie mają być wprowadzone zmiany. Będą one dotyczyć domów, w których jesteście chodzi o to, że uczniowie na przykład z Slytherinu będą mieszkać z uczniami Gryffindoru.
Będziecie losować osoby, z którymi będziecie dzielić dormitorium, aby bardziej się zintegrować.

Co to do za durny pomysł. Niech już tam będzie tylko, abym nie wylosował tego przeklętego Pottera.

- Pierwsi wybierają ślizgoni, a później krukoni - odezwała się McGonagall - od najmłodszego rocznika do najstarszego. Proszę się teraz ustawić.

Więc wstałem z przymusu Pansy, która zmusiła również do wstania Zabiniego.
Naprawdę nie rozumiem po co jest to całe zamieszanie z tymi dormitorium i z tą integracją jakby już mieli mało problemów z Voldemortem.

Ustawiliśmy się rocznikowo, ciągle czuje na sobie czyjś wzrok próbuje odnaleźć wzrokiem osobę, która tak intensywnie się we mnie patrzy. Gdy się tak rozglądam zauważałem, że pewien gryfon, się we mnie wpatruje.

No tak Potter. Podeszła do mnie Natalia Black ( moja kuzynka ).

- Hej - przywitała się

- Cześć - powiedziałem

- Co Harry się w ciebie tak wpatruje? - zapytała zaskoczona

- Nie mam pojęcia, ale jeśli zaraz nie przestanie to dostanie w mordę - powiedziałem

- Dobra już się tak nie denerwuj bo złość piękności szkodzi - powiedziała i uśmiechnęła się wrednie.

- I kto to mówi - powiedziałem szeptem

- Co? - zapytała

- Nic. Dobra stój już i nic nie mów. - powiedziałem

Wywróciła oczami i patrzała przed siebie. W końcu doszło do 6 roku, przede mną stała Natalia jeszcze przed nią Pansy, a za mną Blaise.

Gdy była kolej Pansy, podeszła i włożyła rękę do szklanego pojemnika, poruszała tak trochę i wyjęła rękę z kartką Otworzyła karteczkę i aż otworzyła szerzej oczy.

- Kogo masz? - zapytał Snape

- Granger - powiedziała z obrzydzeniem

Po niej poszła Natalia i zrobiła tak samo jak Pansy. Po chwili wyjęła kartkę i spojrzała na nią. Uśmiechnęła się jedynie i powiedziała na ucho Snape'owi.

No i nadeszła moja kolej. Podszedłem do tego i wyciągnąłem pierwszą lepszą kartkę. Otworzyłem ją... I no ja wale, czy nie mogłem trafić kogoś innego? Tylko na pieprzonego Pottera.

- Harry Potter - powiedziałem jedynie zimnym głosem i wróciłem do stołu Slytherinu.

- O kurna stary współczuję - powiedział Nott.

- Ta wiem dzięki.

I przyszedł diabeł.

- Zgadnijcie kogo ja mam - powiedział

- Weasley ? - powiedziała Natalia

- W punkt księżniczko - odpowiedział

- Prosiłam abyś tak mnie nie nazywał diable - odpowiedziała

Witam w mojej nowej książce. Wiem, że może wam się wydawać że pomysł jest od kogoś bo było coś podobnego, o czym ja zapomniałam gdy pisałam ten rozdział kilka miesięcy temu.
Ale tu będą pomysły mojego autorstwa i od razu mówię mogą być dość pokręcone.

Życzę miłego dnia/ wieczoru. ❤

Only Yours / DrarryWhere stories live. Discover now