[ s e v e n ]

378 29 10
                                    

Lee Felix. Kim on tak na prawdę jest? To chodziło po głowie Hwanga przez ostatnie dni. Zjawił się tak nagle, tak bez zapowiedzi.
Lee Felix. Blondyn, niski około metr siedemdziesiąt, piegi pokrywają większość jego twarzy, usta, które wyglądają na bardzo miękkie, zawsze na nich jest blyszyk. Oczy, wielkie i brązowe, zawsze w kąciku oka jest błyszczacy cień.

Sposób ubierania, mimo, że widział go dwa razy w życiu i na zdjęciach to stwierdza, iż młodszy ubiera się bardzo delikatnie i jasno.
Zazwyczaj beżowe lub białe, mom jeans, pastelowa koszulka i sweter, bluza lub kurtka. Włosy, na których można zauważyć ciemny odrost,  zawsze tak samo ułożone, a na nich od czasu do czasu beżowy kapelusik. Dzięki temu był jeszcze bardziej uroczy.

– Ej o czym tak myślisz? – zapytał Yang, widząc, że jego znajomy siedzi zamyślony.

— Ah o niczym ważnym – westchnął, po czym się usmiechnal.

I.N już nie zadawał pytan tylko skupił się na danej lekcji. Za to Hyunjin wrocił do myślenia o młodszym chłopaku. Nie dawał się spokoju.

Felix.lee : Chodzimy podobno do tej samej szkoły. Blagam spotkajmy się gdzieś na korytarzu haha.

O wilku mowa.

Hyun.jin : A, też tak słyszałem od Hana, chodzę z nim do klasy.

Felix.lee : AAAA czyli chodzimy do tej samej szkoły, spotkajmy się na obiadowej przed głównym wyjsciem!!

Brunet tylko odczytał i schował telefon do kieszeni. Przerwa obiadowa była za godzinę. Może zdąrzy się do tego czasu jakoś zwolnić.
Przeliczył się. Klasa Felixa miała obok lekcje, więc pewnym trafem sie spotkali.

– Hyunjin! – krzyknął machając wyższemu – Co miałeś teraz? – zapytał, przytulając rowieśnika.

– Um Matematykę, a ty? – odsunal się na pewną odległość od niższego.

Ich rozmowę przerwała jakaś niska brunetka o Europejskiej urodzie.

– To twój chłopak? – zapytała uśmiechnięta.

Przez te słowa obydwoje się speszyli.  Felix, ponieważ powiedział jej, że kogoś ma na oku, a Hyunjin, ponieważ nie myślał w taki sposób o blondynie.

— Ahhh nie! Leah idź stąd! – krzyknął zawstydzony, wyganiają koleżankę – Przepraszam na nią, wie, że jestem gejem – złapał się za głowę.

– Wracając, miałem biologię, teraz W-F – powiedział, patrząc prosto w oczy wyższego jakby chciał wyczytać coś z nich.

– Ja też mam teraz W-F – zmusił się na lekki uśmiech.

Niestety los jakoś dziwnie ich połączył, że teraz muszą obydwoje miac razem wychowanie fizyczne, na tej samej sali. Po drodze do szatni młodszy zagadywał kolegę, ale ten nie bardzo chciał rozmawiać. Spławiał blondyna.

Hwang Hyunjin, już niedługo zbilizysz się do Lee Felixa mimo oporu.

Pomaluj mi świat | Hyunlix Where stories live. Discover now