▸ Ai backstory - Haxxnge__◂

5 5 0
                                    

[Ai Narakuma]

Biegłam przez zabrudzone ulice podziemnego miasta, nie patrząc za siebie. Przez krzyki doskonale wiedziałam, że żołnierze żandarmerii depczą mi po piętach. Nie miałam sprzętu więc było mi ciężej, ale skręcając w każdą uliczkę i każdy kąt zdążyłam im uciec. Musiałam jeszcze pobiec do domu po młodszego brata który o tym nie wiedział. W ostatnim zaułku znajdował się nasz dom więc szybko do niego pobiegłam żeby go ostrzec że tu raczej bezpiecznie nie jest.

- Słuchaj, tu już rady nie damy. Załatwię ci jakieś miejsce do spania i jedzenie, a ja wstąpię do wojska. Wysyłaj mi listy żebym wiedziała, co się z tobą dzieje - powiedziałam, szybko zakładając sprzęt do trójwymiarowego manewru, który zabrałam żandarmom.

- Ale Ai - chłopak nie zdążył nic powiedzieć, ponieważ mu przerwałam.

- Nie ma żadnych "ale", Luke. Musimy tak zrobić. Tutaj nie jest już bezpiecznie - wyprzedziłam go, bo wiedziałam,  że chciałby mi powiedzieć jakieś wymówki, że damy radę. wzięłam go na plecy i chwilę później lataliśmy nad całym podziemiem. Smród i bieda, która tutaj panowała była nie do zniesienia, a jedyny sposób żeby tu przetrwać to było kradnięcie różnych rzeczy. Z oddali widziałam już dziurę którą mieliśmy się wydostać, ponieważ ucieczka przez schody byłaby zbyt ryzykowna. Przyspieszyłam kiedy dziura była jeszcze bliżej tak jak żandarmi, a Luke coraz bardziej się wierzgał. Wylecieliśmy z niej gubiąc żandarmów.
________

Stałam po środku placu salutując. Właśnie ukończyłam 93. Korpus treningowy, a jednocześnie dołączyłam do Korpusu zwiadowców. Nie pozostało mi nic innego jak zwiadowcy, ze względu na wrogów w żandarmerii, jak i stacjonarce. Mimo wszystko mogłam być spokojna. Mój brat był bezpieczny i wiedziałam, że żyje, a to liczyło się teraz najbardziej.

Oblivion [Attack on Titan FF]Where stories live. Discover now