25

5.7K 154 9
                                    

POV Sarah
Minął dobry miesiąc nasz romans kwitnie w najlepsze, staje się trochę uciążliwe spotkania w tajemnicy...mama od miesiąca coś podejrzewa i ciągle wypytuje kiedy przedstawię im faceta ale nie spieszy mi się, boje się trochę że wszystko się spieprzy, tak jak ostatnio gdy pojawił się mój ex...Mieszkania dalej nie kupiłam, miałam za dużo obowiązków, praca, pomoc przy ślubie i jeszcze Agnes zaczyna wariować przez ciąże...Thomas miał mi pomóc ale sam miał trochę problemów z Alice i miał natłok pracy...i nowe studentki na praktykach.Niby jestem pewna jego uczuć ale te dzieciaki są wkurzające najbardziej wtedy  jak muszę patrzeć na nie które przystawiają się  do niego na korytarzu sądu, a ja na własne życzenie nie mogę podejść i uświadomić tym małolatom że Thomas jest MÓJ i tylko mój....

POV Thomas
Dziś wreszcie mogę spotkać się z Sarah normalnie w domu a nie jak ostatnio w samochodach albo w biurach...Alice pogodziła się z chłopakiem, dziwnie to brzmi ale cieszę się z tego, mała to bardzo przeżywała...Ale niestety przed randką czeka mnie cały dzień w sądzie w towarzystwie praktykantek...

-Dzień Dobry pani sędzio mogę panią na słówko prosić?-zapytałem nie zwracając na te dziewczyny

-Witam pana Jonesa tak oczywiście zapraszam-skierowaliśmy się do jej pokoju

-Zrób coś z tymi praktykantkami bo im się jeszcze coś stanie wiesz mam kontakty-lubię jak jest wkurzona wtedy jest wspaniała w łóżku, ale i tak ją kocham mimo wszystko i zawsze jest świetnia

-Zazdrośniczka moja, wpadniesz wieczorem? Mamy wolną chatę

-postaram się ale mam wizytę kontrolną, chciałam przełożyć ale nie dało się

-zdrowie i ty jesteście najważniejsze-powiedziałem całując ją w czoło

-kochany jesteś-wtuliła się we mnie

-wiem ale wiesz nie chce naciskać ale coraz trudniej ukrywać to w tajemnicy...więc może

-pogadamy o tym później-przerwała mi jak zawsze ale dała cień szansy....

Każde z nas poszło w swoją stronę i wróciło do swoich obowiązków

POV Sarah
Po pracy pojechałam z Nicole na zakupy, dawno nigdzie razem nie wychodziliśmy

-Dobra mów co cię gryzie-zaczęła Nicole

-boje się że jak ujawnię kto skradł moje serce znowu się coś stanie i wszystko zepsuje-wyznałam

-Wiesz co ci powiem że jesteś piękną, niezależną,mądrą, wykształconą kobietą i jeśli ty się boisz być szczęśliwa to...

-dobra rozumiem mam się nie bać i wszystko będzie dobrze-przerwałam jej wiedziałam do czego zmierza

-dokładnie No to mów z kim od miesiąca uprawiasz sex-co za sprytna bestia

-dobra tylko obiecują nikomu nie mów....mam romans z Thomasem-wyjawiłam w końcu

-wiedziałam, wspaniale-przytuliła mnie a mi ulżyło że nie muszę jej dłużej okłamywać

-O Kurwa!

-co jest.....o cholera co za fiut

-a było tak wspaniale, wszystko się...

-nie popsuje się ja już sobie z nim pogadam

-zostaw to byłoby za łatwe, niech sobie przemyśli wszystko

-co zamierzasz?

-napisze do niego że nie przyjadę dzisiaj i nie zamierzam z nim teraz rozmawiać

-napewno jak chcesz to ja sobie pogadam z Thomasem i tą całą dziewczyną

-na pewno z resztą nie jesteśmy w rządem sposób zobowiązani wobec siebie wyłącznie to nasze sumienie...

-chodź nie warto się nad nim użalać ale za to proponuje wieczór ze mną i z małym

-z wami zawsze-cieszę się że mam tak cudowną przyjaciółkę...

POV Thomas

-Sędzia Walker wzięła tydzień urlopu Izabela wspominała coś że słabo wyglądała i była nie w sosie-oznajmił Chuck wchodząc do biura, sam byle podirytowany bo nie miałem z nią od wczoraj kontaktu

-Nicole co tu robisz?-spytałem zdziwiony jak zobaczyłem ją w biurze miała być w domu z małym

-Spieprzyłeś sprawę i nawet nie mam ochoty z tobą rozmawiać!-tyle to ja wiem

-To po co przyszłaś?-spytał Damien

-załatwiłam wszystko od dzisiaj praktykantkami będę zajmowała się JA ewentualnie Chuck nie chce ich widzieć koło Thomasa a wy o to zadbacie!-była wściekła

-oczywiście a wiesz czemu Sarah wzięła urlop?-Chuck brnął w drażliwy temat

-sam się za jakiś czas dowiesz i nawet nie masz co marzyć że ci powiem

Ten tydzień był cholernie ciężki nie miałem żadnego kontaktu z Sarah, nie wiedziałem czemu jest zła i dlaczego się ukrywa, nawet próbowałem przyjść na kolacje do jej rodziców ale nie było jej wtedy w domu

POV Sarah
Miało być tylko badanie kontrolne, nawet nie spodziewałam się że mam taką szanse...a jednak...żeby to wszystko do mnie doszło potrzebowałam tygodnia, w tym czasie pomagałam  Nicole nad opieką przy jej synku bo sama mimo moich próśb wzięła sprawy w swoje ręce...w nocy prawie nie spałam, wstałam o 7:00 zjadłam śniadanie po czym zrobiłam makijaż, włosy wyprostowałam i ubrałam białe koronkowe body, do tego białą spódniczkę i marynarkę a całość uzupełniały brzoskwiniowe sandałki na słupku

w nocy prawie nie spałam, wstałam o 7:00 zjadłam śniadanie po czym zrobiłam makijaż, włosy wyprostowałam i ubrałam białe koronkowe body, do tego białą spódniczkę i marynarkę a całość uzupełniały brzoskwiniowe sandałki na słupku

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Przez ostatni czas źle się czułam dlatego poszłam na badania i one wiele wyjaśniły....
Okazało się że byłam na językach wszystkich w sądzie ale nie i interesowało mnie tak bardzo jak zderzenie z Thomasem

POV Thomas
Czekałem na nią przed sądem,miała dzisiaj wrócić a ja się o nią cholernie martwię i tęsknie za nią jak głupi

-Sarah porozmawiaj ze mną proszę

-nie rób scen nie tutaj-słabo wyglądała

-obiecaj że porozmawiamy

-to będzie nieuniknione...-nie miałem serca za nią iść i jeszcze bardziej ją dobijać...

Cały jego światWhere stories live. Discover now