Pov: Seth
Weszliśmy do małego gabinetu. Wszyscy oprócz mnie i Kendry mieli smutne miny. No to trzeba jakoś rozpocząć tą rozmowę.
- No dobra co się dzieje?- zapytałem się- nowa wojna z potworami czy znów szukamy magicznych artefaktów.-Nie coś innego- odezwał się Doren.
-musimy wam coś powiedzieć - zaskoczony byłem ponieważ dziadek dziś się nie odzywał - znacie mity o greckich i rzymskich bogach?-zapytał się nas Stan.
- Tak ale greccy i rzymscy bogowie nie istnieją- odpowiedziałem.- Otóż nie, oni właśnie istnieją- zabrał głos Paprot.
- Ale jak to ja już prędzej uwierzę w krowo kwiat z Simsów - wszyscy prychneli śmiechem.- A jakbym ci powiedział że Percy Jackson jest oparty na faktach a wy jesteście herosami.- odezwał się Doren.
- To znaczy że ja i Seth jesteśmy herosami? - zapytała moja starsza siostra.
- Tak- odpowiedział Doren- tylko że wy jesteście inni nikt nie był herosem a zarazem wrożkokrewną, zaklinaczem cieni oraz księciem jednorożców. - wszyscy popatrzyli na Paprota.
- Tak ja też jestem herosem a moje siostry naprawdę są w pełni jednorożcami bo pochodzą od Króla i Królowej wróżek. A ja gdy zaginą Król wróżek w mojej matce zakochał się Bóg grecki nie powiedziała mi jaki ponieważ uważała że sam to odkryje. - Paprot na chwilę przestał mówić i zastąpił go Doren.
- Miałem zabrać was od razu gdy przyjechaliście do baśnioboru ale zaczęła się wojna z demonami więc uznałem że tu was bardziej potrzebują. Potem wojna że smokami dalej Sethowi zabrano pamięć więc jutro was chciałem zabrać do obozu herosów.- ja i Kendra patrzyliśmy się na satyra osłupiale- Wiem że dla was jest to ciężko zrozumieć ponieważ w waszych oczach kreowałem się na bez troskiego i głupiutkiego satyra. Ale uwierzcie jutro lub pojutrze muszę was zabrać i tak już dawno wyczuwają was różne potwory.
_______________________________________Dobra już nie wiem co wymyśleć dziś swój rekord pobiłam 300 słów
YOU ARE READING
Baśniobór w świecie greckich bogów
FantasyCo by było jakby Scott Sorenson nie był prawdziwym ojcem Kendry oraz Setha. Co by było że już by istniał brackendra i Paprot też by był herosem. W tym opowiadaniu dowiesz się jak to by było.