7

259 14 3
                                    

[Riku]

Spakowałem szybko potrzebne rzeczy do torby i zbiegłem na dół gdzie każdy już czekał wystrojony, dzisiaj nikt nie miał prawa zniszczyć mi dnia! Dolores razem z Isabelą szybko wybiegły z Casitą wiec postanowilem pobiec za nimi, dzisiaj był dzień na ktory czekałem. Co roku festiwale w dniu walentynek są coraz lepsze, rozmawiałem z dziewczynami co chwile się śmiejąc a reszta Madrigali szła za nami, doszliśmy na rynek i było mnóstwo sklepików, akcesorii i wielka scena na której można wystepować z swoimi talentami. Festiwal bedzie trwal cały dzień a my akurat już w sam ranek wyruszyliśmy, Luisa wyjeła z plecaka wielki koc i rozłożyła na trawie, każdy usiadł i każdy zaczał rozmawiać. Położyłem się na kocu i patrzyłem na niebo, nagle ktoś położył się obok mnie

-Tylko nam tu nie przysypiaj - powiedział Camilo na co sie cicho zasmiałem

-Najwyżej mnie obudzicie - odpowiedziałem

-Czyli będziesz teraz tak leżeć i patrzeć na niebo przez kilka godzin? - spytał na co skinąłem głową

-A chcialbyś coś innego porobić? - spytałem odwracajac się twarzą w strone bruneta, chłopak się lekko zarumienił bo nasze twarze były blisko. A tak kozaczył

-Możemy się przejść po sklepach no chyba że wolisz robić coś innego..- powiedział brunet przybliżając bardziej swoją twarz do mojej

-Wole jednak przejść się po sklepach - odpowiedziałem całując chłopaka w czoło i wstając - wstawaj leniu - dodałem

Chłopak szybko się podniósł i chodziliśmy po targu rozglądając się, zauważyłem sklep z kolczykami i zacząłem się uśmiechać troche podejrzliwie

-Cami~ - powiedziałem odwracając głowe w strone chłopaka

-Co jest krasnalu? - spytał

-Masz przekute uszy prawda? - spytalem na co chłopak przytaknął

Nie dałem mu nic powiedzieć bo kd razu pociągnąłem go do sklepiku z kolczykami, wybrałem pewną pare kolczyków, zapłaciłem i odwróciłem się twarzą do Camilo

Nie dałem mu nic powiedzieć bo kd razu pociągnąłem go do sklepiku z kolczykami, wybrałem pewną pare kolczyków, zapłaciłem i odwróciłem się twarzą do Camilo

Oops! Bu görüntü içerik kurallarımıza uymuyor. Yayımlamaya devam etmek için görüntüyü kaldırmayı ya da başka bir görüntü yüklemeyi deneyin.

(Tak te kolczyki wygladaja)

Podałem kolczyk w kształcie słońca brunetowi a ja założyłem sobie z księżycem

-Żebyś zawsze o mnie pamiętał! - uśmiechnąłem się do niego i od razu widziałem jak chłopak pośpiesznie zakłada kolczyk

Wróciliśmy do reszty rozmawiając o wszystkim i o niczym, zacząłem ostatnio czuć dziwne uczucie jak rozmawiam z Camilo a moje policzki lekko mnie pieką. Tak jakbym..Miał motylki w brzuchu, jest to dziwne ponieważ pierwszy raz przechodze takie uczucie, to jest tak jakbym stawał się słabszy w pobliżu Camilo

-Oho, gołąbeczki nasze wróciły - po tym co powiedziała Isabela zarumieniłem się bardziej ukrywając twarz w swoim ramieniu - ktoś się zawstydził - dodała przez co jeszczs bardziej ukryłem swoją twarz
Dziewczyna zaczeła sie śmiać i próbowała mnie przekupić jakoś żebym przestał się ukrywać, nagle poczułem jak ktoś przytula mnie od tyłu i zarumieniłem się jeszcze bardziej przez co wydałem z siebie cichy pisk

-Co ty bawisz sie w Dolores? - spytał Camilo szepcząc mi do ucha, no kurwa pierdolne go kiedyś. Ukryłem jeszcze bardziej twarz i Camilo zaczął panikować

-No i co zrobiłeś?! Już prawie mi się udało go uspokoić! - krzykneła Isabela, szybko się odwróciłem i ukryłem swoją twarz przytulając się do klatki piersiowej Camilo i lekko bijąc go w ramie

-Dobra dobra rozumiem, już nie bede - powiedział cicho chłopak głaszcząc mnie po głowie, ten chłopak zmienia moje życie o 180 stopni..Nie chciałbym go stracić

Czułem jak brunet zasnął nadal mnie obejmując, otworzyłem oczy i zauważyłem że nasze kolczyki dzwonią przez lekki wiatr, uśmiechnąłem się i wtuliłem sie bardziej w klatke piersiową chłopaka. Czułem że jest on wyjątkowy niż inni..

[2 godziny później]

Obudziłem się przez to że czułem jak ktoś coś robi z moimi włosami, był to Camilo któremu się nudziło

-O, dzień dobry spowrotem! - powiedział Camilo przytulając mnie bardziej, tak się rozglądając to już więcej osób zebrało się na festiwal a Julieta sprzedawała kwiaty i jedzenie dla innych
Ciągle czułem ciepło w środku nadal te motylki nie dawały mi spokoju, nagle brunet się odezwał

-Wygląda na to że czujesz się bardziej komfortowo przy mnie niż na samym początku naszego poznania - powiedział poprawiając mi włosy

-Czuje się bardziej komfortowo przy tobie bo przestałeś być wredny a teraz przytul mnie bardziej bo mi zimno..- powiedziałem przytulajac sie bardziej do chłopaka, poczułem od razu gorąc gdy chłopak mnie bardziej objął, czułem się bezpiecznie i nie chciałem w ogóle wstawać..

~You're weird!~ CamiloxReader| Boy x BoyHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin