Rozdział 3

9 0 0
                                    



Kiedy Erik zamilkł to Usłyszał jakieś kroki za nim . Zawołał Luce i powiedział ze coś jest nie tak i ze ktoś tu jest . Za lasu wyskoczyła gromada policjantów i ochroniarzy chłopaków . Zbladli nie mogli już uciekać bo to nie miało by sensu . Usłyszał jakieś kroki za nim . Zawołał Luce i powiedział ze coś jest nie tak i ze ktoś tu jest . Za lasu wyskoczyła gromada policjantów i ochroniarzy chłopaków . Zbladli nie mogli już uciekać bo to nie miało by sensu . Ochrona zaprowadziła Erika i Lukę do osobnych pokoi gdzie mieli, za parę godzin lot do swoich domów .

Do Erika pokoju wbiegła z hukiem siostra. Wiadomo żeby Erik nie domyślił ze Aga Rose tam były zapytała podchwytliwie Aga..

- gdzie ty byłeś , z kim i co robiliście

-Dobra spokojnie usiądź i zamknij drzwi - powiedział Erik

No wiec mów - powiedziała

- No dobra , byłem z Lucą w lesie i

- i??? Co?- odpowiedziała szybko

- i pocałowaliśmy się

- Nie gadaj - z szokiem powiedziała no mów co było dalej ? Rozmawialiście już o tym?

- Właśnie nie , nie rozmawialiśmy

- To na co czekasz ?

- Ochrona stoi pod drzwiami , nawet do łazienki nie mogę bo mnie pilnują

- Hmmmm , myśli siostra i mówi . Może nam mu podrzuciła jakiś list mam po drodze do pokoju?

- O kurde o tym nie pomyślałem . Od razu zaczął brać się za pisanie .

W liście było napisane ze muszą porozmawiać o tym co się wydarzyło i ze ma mój numer telefonu , i żeby zadzwonił jak już sobie wszystko poukłada w głowie . Żeby dał znać kiedy będzie gotowy na rozmowę .

                                                                                    ***

Minęło około 2 tygodnie

Wszyscy wrócili do swoich domów . Erik nie odzywał się do rodziny i olewał temat . Był strasznie ciekawy ci teraz robi Luca . Co chwila zagląda na media i patrzy czy coś wstawił ale cisza . Denerwował się tez czy przeczytał list . Bardzo długo rozmyślał i stwierdził ze musi zrobić przerwę od myślenie i znaleźć sobie jakieś zajęcie . Jak wiadomo Erik miał dużo zasad jak i zajęć wiec jest przyzwyczajony ze mi coś do zrobienia . Zszedł na dół gdzie czekała na niego mama z tatą . Siedzieli w jadalni przy wielkim stole . Zaprosili go do rozmowy która trwała 1 h . Musieli wymyślić dalszy ciąg pracy Erika i oczywiście miał zakaz na wychodzenia z domu na tydzień i będzie go pilnowała ochrona wiec nigdzie nie wyjdzie do luki nie naliczy się co zrobił i co piszą o nim w Internecie .

Siostra oczywiście miała zajęcie ponieważ jest projektantką mody wiec działa na bieżąco . Z jej poluje słychać głośną muzykę która denerwuje Erika bo mają pokój na przeciwko siebie . Otwiera drzwi i..

-mówi możesz ściszyć ?

Ale siostra go olewa

- No halo słyszysz mnie ? Zdenerwowany wyłącz głośnik od prądu powiedział Erik

- Kurwa Co jest z tobą nie tak ? -Mówi siostra

- Ze mną?

- Tak z tobą , zmieniasz się

- Tak na pewno, kurwa nie denerwuj mnie

- Chcesz jeszcze raz pogadać

- Nie - odpowiedz i z hukiem zamyka drzwi

Siostra wraca do pracy którą kończyła .

Do pokoju Erika przychodzi tata i mówi

- oj na rozrabiałeś i to dużo myślałem ze nie przyniesiesz wstydu tego najważniejszego dnia w twoim życiu

- W moim życiu ? Pyta chłopak chyb w twoim .

Wychodzi z pokoju na dwór . Musiał pobiegać by sobie wszystko uporządkować w głowie .

Po 30 minutowym bieganiu wezwał zebranie rodzinne na którym porozmawia z całą rodziną jak bardzo zawinił i co ma teraz zrobić by to naprawić. 



CIĄG DALSZY NASTĄPI..........

180 stopni do góryWhere stories live. Discover now