" Wspólny lot"

23 2 3
                                    

Pov Gon:
Razem z Killua daliśmy walizki do kontroli i poszliśmy na NORMALNĄ kontrole ubrań,chociaż na początku się bałem że to co stało się dzisiaj się powtórzy, killua widząc to mnie przytulił i powiedział że może stać przy kontroli i pilnować żeby nic mi się nie stało .Poszliśmy na pokład samolotu,po czym okazało się że mamy miejsca koło siebie,kiedy usiedli Killua usnął na ramieniu Gona.Po chwil usłyszałem głośna kłótnie jakieś pani (kurapiki) i starszego pana (leorio)  i stewardessy

-PROSZĘ SIĘ USPOKOIĆ,NA POKŁADZIE JEST WIELE OSÓB-krzyknęła oburzona stewardessa

-WŁAŚNIE LEYOREO!-przykneła baba o blond włosach

-ITS MR.LEORIO-krzyknął brunet

-Proszę się uspokoić,mój kolega
[( ͡°͜ʖ͡°)]śpi-krzyknąłem zdenerwowany

-Przepraszam za niego,zawsze jest taki-powiedziała ze spokojem szaro-oka  kobieta

-Oh okej nic się nie stało proszę pani powiedziałem z uśmiechem na ustach

-Proszę co ?-zapytała widocznie zdziwiona

Zauważyłem że ten starzec się podśmiechuje

-u-uhm Jestem facetem, powedział - jestem kurapika kurta

-CO,PRZEPRASZAM!-krzyknąłem z zawstydzeniem

Po chwili usłyszałem jak ktoś się śmieje obróciłem się a tam Killua który pękał ze śmiechu

-TO TY NIE SPAŁEŚ ?-krzyknąłem

Nie dostałem odpowiedzi gdyż killua nie mógł złapać oddechu.Usłyszałem jak ktoś się śmieje obróciłem się i tym razem zobaczyłem tego starca umierającego ze śmiechu.

-już cię lubię młody-powiedział pan o brązowo-czarnych oczach

-może się przedstawimy?-Zaproponował kurapika

-Okej-krzyknąłem podekscytowany faktem że będę miał nowych przyjaciół -Jestem  Gon Freecss mam 16 lat i interesuje się łowieniem ryb

-Jak już mówiłem moim imieniem jest kurapika a nazwiskiem kurta nie mam szczególnych zainteresowań - powiedziała uśmiechnięty

-Jestem Leorio Paradinight mam 19 lat i - nie dałem mu dokończyć

-19!!!??? WYGLĄDASZ NA 30-krzyknąłem z zdziwieniem

-pf, dobra moim zainteresowaniem jest leczenie innych - powiedział dumny

-killua przestaw się - powiedziałem do błękitnookiego

-ehhh killua nie mam zainteresowań - powiedział bezdusznie

-killua wogóle nie zdarzyła się okazja żeby  zapytać,jak ty masz na nazwisko - zapytałem

Na jego twarzy pojawiło się zamieszanie

-eeeee-killua wydukał

-Hm kogoś mi przypominasz - powiedział kurapika

-E-Eh naprawdę ciekawe- powiedział lekko zestresowany

-Jesteś podobny do tego znanego zabójcy Silva Zoldyck - powiedział widocznie zainteresowany blondyn

-o-oh cóż za zbieg okoliczności hehe - powiedział białowłosy  -  a tak wogóle po co jedziecie do Wenecji ?-rzekł zmieniając temat

_______________________________
I to koniec  rozdziału

Mam nadzieje że spodobał się wam rozdział.
Do następnego ^^
~Pa~







AKAKU 🛐 bigtfhvg

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 25, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Czy To Przypadek? Where stories live. Discover now