PRZYPADKOWY SMS [ZAKOŃCZONE]

~74~

Czat
Grupowy

Sami: czemu ja wszystkiego sie na ostatnią minute dowiaduje

James: ja tak samo, ty i Bradley

Ja: jakoś tak wyszło

James: a co z Hardinem

Ja: a co z nim ma być?

James: nie odzywał się do ciebie?

Ja: nie odzywał, a miał

Sami: będzie ciekawie

James: tak miał kurwa, no nie wierzę w człowieka, ja kiedyś mu jebne, przysięgam

Ja: po co miał się odzywać, co ty wykombinowałeś James? Po co ten człowiek jebany chuj, najgorszy człowiek na świecie ma się do mnie odzywać. Wybacz za obrazę o twoim bracie Sam

Sami: nie przepraszaj, sama bym na niego jechała, dobrze robisz mała

James: nie mogę Ci powiedzieć po co ma się do ciebie odzywać, ale jedno wiedź że to zmieni wszystko

James: wszystko

Ja: yhm, szkoda tylko że tego się nie dowiem bo nie mam zamiaru widzieć go na oczy, czytać sms od niego, a nawet zobaczyć go w głupiej dymce czatu

James: no Vici nie bądź taka, posłuchaj co będzie miał do powiedzenia, prosze

Ja: nie

James: proszeeeee

Ja: nie kurwa

James: zrób to dla mnie

Ja: nie stawiaj mnie pod ścianę

Sami: skubany wie, że na to pójdziesz

Ja: no widzę właśnie

James: zrób to dla mnie, dla swojego przyjaciele, zrób przysługę

Ja: a dasz mi spokój?

James: a dam

Ja: dobre niech będzie, jeżeli Hardin będzie się odzywał, dam mu prawo głosu

James: jesteś wielka!