Pewnie spodziewaliście się po Gunsach najgorszego ?
No cóż dziewczyny trochę odniosły stawkę.
Cheryl mimo że nie piła to chyba przesadziła z sokiem jabłkowym, ewidentnie dziwnie działał na dziewczynę.Padła jako pierwsza.
Agentki postanowiły raz się przełamać i wsiąść prochy do tego jedne z mocnych.Było też sporo alkoholu.
Pierwsza obudziła się Tina, pokój był doszczętnie rozpierdolony, mimo braku majtek kierowała się do łazienki.A w łazience był kurwa Niedźwiedź Grizzly.
Pół tony żywego zwierza.-- co do kurwy,hah Mandy świetne przebranie... Ja pierdole to nie przebranie kurwa --!! Krzyknęła i zamknęła szybko drzwi do łazienki.
W pokoju ryczało jakieś dziecko. -- Tina czy my balowałyśmy dwa miesiące ? -- spytała Cheryl próbójąca wstać z kanapy.
-- Dlaczego tak myślisz ?--
-- Bo wątpię by mój brzuch ryczał do jasnej cholery --.Jednak w pokoju było prawdziwe dziecko , taki niemowlak,ale nie taki z brzucha Cher tylko jakiś inny.
-- Gdzie są Kel I Mandy ? --.
-- Skąd mam ci powiedzieć. Nie widziałam ich od rana tak samo jak ty !!--.-- Ej widziałaś kto leży w kuchni ? --.
-- Co tam jest ? -- spytała bojąc się wiedzieć Cheryl.
-- Jakaś Draq Queen --.-- Ty też obudziłaś się bez ubrań ? -- spytała nagle zauważając brak odzienia.
-- tak i niczego nie mogę znaleźć kurwa mać zadnych ubrań--. Wkurzyła się Tina.
Zaczęła szukać po szafach.
-- Trzymaj,znalazłam dwa szlafroki --.Obie ubrały.
-- która godzina ? -- spytała ciężarna.-- coś koło 12.15 piątek,za niecałe 24 h będą śluby a my zgubiliśmy obie panny młode psia mać --.
-- Dobra trzeba spróbować dobudzić tą Draq Queen może ona coś wie -- przyszła mama podeszła do przytomnej postaci i zdzieliła ją z całej siły w ryj.
-- ej Kurwa za co ? -- usłyszały dość potężny męski głos. - Gdzie są nasze psiapsiuły !!-- wydarła się Tina.
-- Nic kurwa nie wiem, pamiętam tylko tyle że wasza trójka była na dachu skąd was zgarnęłam na dół-- muruknęła przykładając sobie mrożonkę do policzka.
-- Zaraz zaraz nasza trójka ? Jak wyglądała ta trzecia dziewczyna ?--.
-- No taka blondynka w waszym wzroście,a teraz sorry ale klient już czeka -- powiedziała i w podskokach wyleciała z pokoju.
-- Kurwa blondynka przecież obie są blond! Dobra spróbujmy połączyć fakty!-- powiedziała agentka.
-- dobra mamy niecałe dwadzieścia cztery godziny, przeszukajmy torebki mamy jakieś torebki ? --.
-- Hah mam kurwa torebkę Kel--.
--Dawaj !-- wywaliły z niej wszytko. Oprócz noży szminki wypadły wsumie kilka interesujących rzeczy.Zdjęcia z polaroida i jakieś paragony.
-- Dobra w Wendy's jedliśmy około 2.25. cztery cheeseburgery i cztery coca-cole.-- Czyli do Prawie w pół do trzeciej byłyśmy razem --.
-- Cholera patrz! --
-- Co się stało ?! --.-- Kel ściągła sobie szybę i wyjebała kule o tu widzisz na zdjęciu , czyli jest kurwa bezbronną --.
YOU ARE READING
And Please Don't Cry
Fanfiction--Imię i nazwisko ?-- -- Nic ci nie powiem -- -- Skąd jesteś ?-- -- Nie złamiesz mnie - -- Masz rodzinę ?-- -- Nic cię to nie obchodzi -- -- Czym się zajmujesz z czego żyjesz ?-- -- Spierdalaj bo i tak nie powiem -- -- Odczuwasz szczęście ? -- -- Mo...