#6

113 8 2
                                    

Dwa dni potem

Tyle im zajęło by dość do siebie, czemu aż tyle ? Nikt nie wiedział. Pierwszy w miarę ogarnięty obudził się Stradlin.Bolała go gębą jak nie wiadomo co. Co się później okazało ssał cyca jakieś prostytutki.Następnie po nim kilka godzin później obudził się Duff który jak się okazało rozpierdolił z Mandy łóżko Axl'a.

Był przerażony faktem że nie może dobudzić dziewczyny.Axl obudził się przy Kelly nawet nie wiedział kiedy.Zainteresowały go prace dziewczyny więc postanowił przeglądnąć.

Slash który obudził się pod wieczór był z siebie dumny. Cztery zdziry w jednym łóżku i on, kurwa czuł się jak Bóg. Wszyscy próbowali łączyć fakty. Oczywiście wypieprzyli dziwki z domu wraz z ich "Alfonsem" z drugiej ręki.

Ustalili że nie będą więcej spraszać wrogów na imprezy. Gdy wszyscy mieli iść spać usłyszeli dziwne dźwięki z łazienki.Okazało się że Cheryl spała w wannie z Adlerem który dosłownie leżał na niej ciężarem własnego ciała. A ona nie mogła go przewalić bo jednak to była wanna a jakby zwaliła go na ziemię to rozpierdolił by se łeb.

Gdy jej pomogli postanowili zanieść pozostałą dalej nieprzytomną trójkę do jednego pokoju, bo ci geniusze doszli do tego że tak będzie łatwiej. Następnego ranka doszedł do siebie Adler.Co znaczy doszedł do siebie, znaczy no kontaktował w miarę.

Dziewczyny jednak dalej nie wstawały co martwiło blondyna i rudego.Obydwoje oczywiście dostali po pysku od Izzego bo w końcu nie mogli do reszty stać się ciotami przed dwie baby heloł. Postanowili zajżeć do studia bo tam zapominali o wszystkim a przy okazji.Isbell wymyślił już jakiś nowy tekst.

-- Szzz nosz kurwa -- powiedział Kelly która akurat wstała z łóżka.Wyciągnęła z buzi rudego włosa.

-- Leeee Will patrz gdzie wsiadasz te swoje kłaki -- mruknęła wkurwiona tym że znowu pewnie u niego spała.
-- Zamknij ryja Duffy rozpierdoliłeś ostatnio tymi swoimi długimi kończynami łóżko tego leszcza który startuje do Kelly więc morda w kubeł -- mruknęła.

-- Mandy ? Co ty tu do kurwy robisz ...czy my ? -- zlękła się dziewczyna. -- Nie wiem kurwa film mi się ucioł zaraz po tym jak Duff wyjebał ramę od łóżka nogą na drugą stronę pokoju -- stwierdziła przeczesując ręką swojej włosy.

-- Haha serio ? --
-- No myśleliśmy że przebije się do pokoju Slasha i Popcorna.-- powiedziała dziewczyna.
-- Mam ochotę na coś szalonego ale nie na używki -- stwierdziła Siostra Adler'a.

-- Hmm a co po wiesz o tym bym cię wzięła na szczelnicę  Hmm? Mam kupony więc idealnie się składa .-- odpowiedziała uśmiechnęta Kelly.

Czas na Szczelnicy był czymś wyjątkowym, oby dwie dziewczyny tak dobrze się bawiły że nie zauważył że zaraz będzie północ a lokal zaraz zamkną.

-- Dzięki Eric zabawa była przednia -- powiedziała Vanshteinger
której przyjaciel robił w tej branży.

-- Z tego co udało mi się przypadkowo usłyszeć to że macie partnerów tak ? -- spytał ochoczo. -- No tak w co ? -- dopytywała Brixx.

-- W weekend będzie bitwa Paintball'owa dla par. W drużynie są dwie pary, a naszym klientom brakuje przeciwnikow, więc może byście przekonały chłopaków hm?? -- to była dobra oferta.

Miło było by się wyluzować trochę w weekend Po zatym chłopaki pewnie są teraz strasznie sfrustrowani i mają dość wiecznego ślęczenia w studiu.Trochę odpoczynku też im się należy.

-- Jeśli nam się uda to ich wyciągniemy jeżeli nie, to  zagrasz ty i Iwo dobra ? -- spytała dziewczyna. Którą czuła już od jakiegoś czasu chemię pomiędzy panami ale nie chciała tego ujawniać. -- Nie wiem czy do dobry pomysł .... --.

And Please Don't CryWhere stories live. Discover now