Flanagan: George, to nie tak jak myślisz
George : Nie tak? Zapomniałeś o mnie!
Flanagan: Nieprawda, wcale o tobie nie zapomniałem
Geroge: No faktycznie przypomniałeś sobie o moim istnieniu w 10 tomie, aby później znowu zapomnieć
Flanagan: Cóż...
George: Dlaczego? Byłem przyjacielem Willa, a ty zastąpiłeś mnie Horace'm, który zawsze mu dokuczał
Flanagan: No ale ty jesteś skrybą, a Horace rycerzem. Żaden skryba nie chodził by ze zwiadowcą na misje, a rycerz juz prędzej.
George: Ale Will mógł porozmawiać ze mną choć raz, spotkać się. Występowała tam Alyss, nawet i Jenny, a ja mogłem dostać chociaż jakąś mniejszą rolę
Flanagan: No jakoś tak wyszło, że...
George: Nawet nie było mnie na ślubie Halta i Pauline
Flanagan: Miałeś dużo pracy, nie przesadzajmy z tym...
George : Argh, chcę zmienić fandom