☾︎𝑋𝑋𝑉-𝑇𝑜 𝑖𝑠𝑡𝑛𝑦 𝐻𝑜𝑟𝑟𝑜𝑟..☽︎

894 38 5
                                    

-Mary ? Co ty tutaj robisz ? I czemu grzebiesz mi w rzeczach ?!- krzyknęła Eveline

Oj , chyba zapowiada się nie ciekawa rozmowa..

To zdecydowanie cisza przed burzą..

Czyżby dzisiejsze niebo mnie przed czymś ostrzegało?

◇•◇
Pov narrator

Dwie dziewczyny wpatrywały się w siebie .

Jedna z nich , była cała czerwona ze złości,  zaś druga blada ze strachu .

Mary nie miała okazji przez te wszystkie lata widzieć jej zdenerwowanej tak bardzo,  jak teraz .

-Odpowiedz mi!- krzyknęła Eveline

Jej oczy wręcz płonęły

-Nie grzebałam Ci w rzeczach!

-Mary nie okłamuj mnie , dobrze ci radzę

-Nie kłamie!

-W takim razie co robiłaś u mnie w pokoju ?!

-Chciałam.. chciałam do Ciebie przyjść ..Przeprosić Cię za to, że wtrącam się w twoje życie. - krzyczała puchonka

Jej serce waliło jak oszalałe i dobiegało się wyjścia z jej klatki piersiowej

Adrenalina buzowała w jej żyłach tak jak u drugiej nastolatki .

-Przyjmuje przeprosiny, a teraz wyjdź!

-Ale..

-..Nie ma żadnego ale Mary ! Nie wtykaj swojego zadartego nosa w nie swoje sprawy ! Tylko o to Cię proszę a ty to masz uszanować !

-Co się z tobą dzieje?!

-Nic ! Na Merlina nic ! Ale ty jesteś oślepiona. Nie zawsze muszę być miłą i potulną krukonką!

Nastała cisza.

Przyśpieszone oddechy dziewczyn odbijały się od ścian.

Nie uniknione że każdy kto był w Pokoju Wspólnym je słyszał

-Wyjdź.

-Eveline porozmawiajmy na spokojnie

-Nie, masz wyjść!

-Eveline proszę

-NIE ! WYNOŚ SIĘ- Krzyknęła

◇•◇
Pov Mary

W moich oczach momentalnie zawirowało stado łez.

Ugryzłam mocno wargę i wyszłam , trzaskając przy tym drzwiami.

Schodząc po schodach czułam palący wzrok każdego na sobie .

✔︎𝓑𝓪𝓭𝔃́ 𝓜𝓸𝓳𝓪||𝓣𝓸𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓸𝓵𝓸 𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮✔︎Donde viven las historias. Descúbrelo ahora