Rozdział 9

424 35 7
                                    

*********************Layla******************************

-Zayn?? - zajrzalam do salonu i zobaczylam jak siedzi zamyslony.

-stalo sie cos ? zapytalam bez zastanowienia

-Layluś....chodz tutaj- powiedzial i wyciagnal dlon w moja strone. Podeszlam niepewnie a on usadzil mnie na swoich kolanach.

-Pomoge ci. Ja i Scott ...

-Zayn. ale on .....

-wiem,ale on sam chce pomoc. czuje sie winny temu co sie stalo przy ostatnim spotkaniu

- i tak mu nie wierze-burknelam

-a mi ?- zapytal-a mi wierzysz ?

podnioslam na niego wzrok mial takie pieknee oczy, ale widzialam w nich strach ? tak widzialam strach. boi sie odpowiedzi...zapytalam sama siebie..dlaczego..

-wierze-odrzeklam po chwili ciszy...

-na pewno ?

-tak. powiedzialam, a w jego oczach poczulam ulge.

-Tak bedzie nam latwiej mala.- powiedzial i przyciągnąl mnie jeszcze blizej.Niepewnie objelam go rekami.

-Zayn ? ... Chodz na to leczo... powiedzialam i pociagnelam go za soba do kuchni. Zaśmial się i ruszyl za mna.

Po skończonym podwieczorku posprzatalismy i poszlam się kapać. zajeło mi to doslownie kilka minut i poszlam sie położyć do łózka. Nawet nie pamiętam kiedy zasnełam...

......Layla?!!

-Layla!!!?? obudz się?! to tylko zly sen. Zayn przytulil mnie do siebie a ja nie moglam opanowac lez.

-ciiii. juz dobrze-mowil glaszcząc mnie po plecach.-Jestem przy tobie

**************************Zayn********************************

-Zaynn? Zayn? ...

-Jeszcze pięc minut..nienawidze jak ktos mnie budzi w srodku nocy.

-No cos ty jest prawie poludnie. Wstawaj ja obiad, Sama zrobilam.

-Obiad?- podnioslem sie z lózka. zaraz bede w kuchni daj mi 2 minuty i pobiegl do lazienki.

........

-Jak będziesz mnie tak rozpieszczać to sie z toba ozenie. powiedzialem jedzac zupe.Usmiechnela się i zauwazylem ze sie Rumieni ? Spodobalo mi sie to.

-Zayn.. chce zlozyc zeznania na policjii.powiedziala a ja się zadlawilem.

-jestes pewna ?

-tak,ale obiecaj ze pojdziesz tam ze mna.

podnioslem się od talerza i podszedlem do niej.Przytulilem ją bo wiedzialem ze tego potrzebuje.

-Oczywiscie ze pojde, oczywiscie - powiedzialem.


Przestań uciekać.Where stories live. Discover now