Katsuki poraz kolejny obudził się gwałtownie w środku nocy. Chłopakowi od tygodni śnią się te same koszmary, można powiedzieć że jest on już na skraju cierpliwości do tej sytuacji.
- Cholera wynocha z mojej głowy!
Zakrzyknął po czym uderzył pięścią o szafkę koło łóżka.
Poszedł do łazienki i przemył twarz zimną wodą by choć trochę ochłonąć. Potem zszedł na dół i bez słowa usiadł przy stole, czekał na jedzenie.
- Katsuki wszystko w porządku?
Zapytał ojciec chłopaka.
- A co cię to?!
Odpowiedział krótko blondyn na co jego matka uderzyła go ręką w głowę.
- Ał o co ci chodzi starucho?
- Nie zwracaj się do ojca w ten sposób!
W odpowiedzi kobieta usłyszała tylko ciche warknięcie.
Gdy blondyn już jadł śniadanie zapadła głucha cisza, którą przerwała Mitsuki widząc zamyślenie syna.
- Katsuki jest ktoś kto może ci pomóc z twoimi problemami sennymi.
- Ha? Pomóc mi ciekawe jak.
- Rozmowa z tą osobą może ci pomóc.
Starał się wyjaśnić Masaru.
- Nie nie nie nie pójdę do psychologa za nic!
- Katsuki!
Krzyknęła na niego blondynka.
- To ci pomoże.
Kontynuował ojciec chłopaka.
- Nie nie nie i jeszcze raz nie!
Mówił poirytowany blondyn.
<nie będe z kimś o tym rozmawiał nie jestem słaby, nikomu o tym nie powiem! >
To były jedyne słowa które krążyły w głowie młodego Bakugo ale czy napewno jego przekonania były słuszne? Czy naprawdę rozmowa z kimś o jego problemie dowiedzie że jest słaby. Kiedy on w dalszym ciągu się zastanawiał nad odpowiedziami na te pytania jego matka zadzwoniła do dyrektora UA.
- Przepraszam z tej strony Mitsuki Bakugo.
- W czym mogę pomóc?
Odezwał się głos dyrektora.
- Chciałabym prosić o wyznaczenie dni wolnych dla Katsukiego w szkole.
- Z jakiego powodu?
Zapytał znowu dyrektor.
- Chodzi o stan Katsukiego powiedzmy że on poprostu potrzebuję odpoczynku od treningu.
- Rozumiem. Proszę mnie jeszcze tylko powiadomić kiedy ma zamiar wrócić do szkoły.
- Dobrzę dziękuję.
Po tej rozmowie kobieta się rozłączyła.
I w taki oto sposób Katsuki miał jeszcze więcej czasu na przemyślenia, na uspokojenie się co dość ciężko mu szło przeważnie. No i co najważniejsze nie musi na razie widywać Deku normalnie wakacje, no prawie bo trenować nie przestanie.
![](https://img.wattpad.com/cover/281103431-288-k97700.jpg)
CITEȘTI
Każdy się czegoś boi/kiribaku/
AcţiuneOd dłuższego czasu Bakugo prześladują senne koszmary związane z tym gdy zaatakował go złoczyńca i z festiwalem sportowym w UA. Rodzice blondyna martwiąc się o syna postanawiają namówić Katsukiego na spotkanie z psychologiem jednak on nie daję się na...