Część 9

350 20 1
                                    

Sasuke, Naruto i Naruko weszli do pokoju w którym znajdował się Kakashi

-Mistrz się Obudził!-Krzyknął zadowolony blondyn

-Wiedziałeś że Sharingan tak obciąża ciało? -Spytała się Naruko swojego mistrza.-Jeśli tak to nie używaj go tak często! Albo chociaż nas wcześniej ostrzegaj!-Dopowiedziała

-Przepraszam.-Hatake przeprosił, z jednej strony było mu trochę głupio a z drugiej strony nie chciał już słuchać wywodów blondynki

-W każdym razie, pokonaliście tak silnego ninja, więc powinniśmy być bezpieczni przez jakiś czas!-Stwierdził Tazuna

-A właśnie ten zamaskowany chłopak on był...-Zaczęła dziewczyna

-Tak to maska ANBU.-Przerwał dziewczynie mistrz, doskonale wiedział co chce powiedzieć.

-Ten Oninin był z ANBU?-Spytał się czarnowłosy, słyszał bardzo dużo o tej grupie w swoim domu a poza tym jego brat do niej należy.-Przecież on wyglądał na naszego rówieśnika.-Dopowiedział Uchiha. Nie chciał uwierzyć że jest jeszcze ktoś kto został wzięty do ANBU w tak młodym wieku oprócz Itachiego.

-Zaraz co to te ANBU?-Spytał się blondyn nie wiedząc o co biega

-Znani także są jako wymywacze ciał. Ich obowiązkiem jest kompletne pozbycie się ciała nie pozostawiając żadnego śladu. Ciało ninja ma w sobie sekrety o ninjutsu wioski, informacje o różnych rodzajach chakry, roślinach i innych bardzo ważnych rzeczach, ujawniających informacje na temat wioski. Na przykład gdybym ja zginął, sekrety sharingana mogłyby zostać ujawnione. Mogłoby dojść do tego, że wróg przejąłby moje techniki...Czyli Oinini zajmują się zabijaniem ninja, którzy zdradzili swoją wioskę. I usuwając ich ciała tak, by nic z nich nie zostało. Dbają również, by tajemnice wioski nie zostały ujawnione. Są od tego specjalistami.-Wytłumaczył Kakashi po czym złapał się za głowę zaczął czuć niepokój...Coś mu w tym wszystkim nie grało.

-Coś nie tak? Mistrzu?-Spytał się Naruto

-Wracając do tego, o czym mówiłem wcześniej odziały Oininów zwykle pozbywają się ciał na miejscu, w którym zginęli uciekinierzy.-Powiedział Hatake omijając pytanie młodego Namikaze 

-Więc?-Spytał się blondyn nie rozumiejąc dalej

-Co ten zamaskowany chłopak zrobił z ciałem Zabuzy?-Spytał się Kakashi

-Chyba zabrał ciało ze sobą.-Odpowiedziała blondynka

-Właśnie.-Powiedział Kakashi.- Jeśli chciał dowodu jego śmierci, wystarczyłoby odciąć głowę. A do tego ta broń, której użył Oinin do zabicia Zabuzy.-Dodał

-Zwykłe iglice.-Powiedział Sasuke.-Niemożliwe!-Dodał po chwili

-Tak. Jest tak jak myślisz.-Potwierdził to o czym aktualnie myślał Uchiha Hatake

-O czym wy gadacie?-Zapytał nic nie rozumiejący Tazuna

-Prawdopodobnie, Zabuza wciąż żyję.-Powiedział Kakashi co szokowało wszystkich

-Co u diabła masz na myśli?-Spytał się blondyn

-Kiedy sprawdzałem puls Zabuzie nie odczułem go jednak  to prawdopodobnie chwilowy stan śmierci klinicznej.-Wyjaśnił mężczyzna

-Na 100% Kakashi-Sensei.-Potwierdziła słowa mężczyzny Namikaze.-Na szyi znajdują się punkty witalne w które nie jest łatwo trafić ale istnieją iglice które specjalistycznie nazywają się Senbon używane są do rażenia punktów akupunktury dlatego to idealna broń właśnie do takich działań.-Wytłumaczyła młoda Uzumaki.

"Lisica Konohagakure -Siostra Naruto" |Naruto|Où les histoires vivent. Découvrez maintenant