5

613 9 0
                                    


- Draco, co ty... – zaczęłam ale chłopak bez ostrzeżenia wbił się w moje usta. Pocałunek był dość namiętny, lecz po chwili, powieli od demnie odsunął

- Wszystkiego najlepszego, kochanie – wyciągnął z kieszeni małe czarne pudełko i mi je podał

- pamiętałeś? – zaśmiałam się, wzięłam pudełko i jest otworzyłam, był tam przepiękny wisiorek, z wężem
- jest przepiękny – pocałowałam go a on odwzajemnił pocałunek, położył ręce na mojej talii, a ja moje na jego zimnej szyi.
    
- ładnie dzisiaj wyglądasz – powiedział między pocałunkami, ładnie wyglądam? Mam na sobie biały top i krótką spódniczkę. Prawie codziennie to noszę.
- możemy już iść? – zapytał

- ale gdzie? – zaśmiałam się

- zobaczysz – poszliśmy w stronę pokoju wspólnego

Weszliśmy, było ciemno. Nie widziałam kompletnie nic. Usłyszałam tylko...

- NIESPODZIANKA! – krzyknęli jacyś ludzie, światła się zaświeciły, cały pokoju był zapełniony ludźmi. Podbiegła do mnie Astoria i mnie mocno przytuliła.

- Sto lat, kochana! – krzyknęła

- Astoria, kiedyś to ja cię zabije – powiedziałam, każdy się ze mną przywitał, dostałam nawet parę prezentów.

Po kilku godzinach impreza zaczęła się rozkręcać  Draco nie odstępował mnie nawet na krok. Większość byli już pijani. Była już.... 23. Podbiegła do mnie Astoria.

- chodzi idziemy tańczyć! – krzyknęła Astoria, popatrzyłam na Draco

- idź – szepną mi do ucha

Poszłam na parkiet z Astorią, zaczęłyśmy tańczyć, po chwili do łączył do nas Blaise. Podszedł do mnie i po ciągnął mnie za rękę. Zaczęliśmy tańczyć, astoria gdzieś zniknęła.

- mam coś dla ciebie – wyciągnął z kieszeni białe pudełko i je otworzył. Był w nim piękne srebrne kolczyki

- dziękuję, są przepiękne – powiedziałam i powili założyłam kolczyki, popatrzyłam na niego, a on założył mi pasemko włosów za ucho.

- piękne w nich wyglądasz – uśmiechnął się,
- ładny – pokazał na wisiorek
- od Draco? – zapytał

- tak – odpowiedziałam, przytulił mnie, o kurwa jak od niego wali alkoholem
- dobra idę, bo Draco będzie mnie szukał – zaśmiałam się i poszłam go poszukać.
Nigdzie go nie było.
Zobaczyłam Pansy i Lucas’a. Podeszłam do nich.

- hej, wiedzieliście Draco? – zapytałam

- nie, ale widzimy ciebie – zaśmiała się Pansy i mnie przytuliła
- piękne kolczyki i wisiorek – powiedziała
- od Draco? – zaśmiała się

- wisiorek od Draco, kolczyki od Blaisa – zaśmiałam się

- uuuuu – powiedział Lucas

- oh, zamknij się – zaśmiałam się

- oooo, wiedzę twoja zgubę – pokazała palcem na Malfoy’a

- o, no to żegnam, kochani – zaśmiałam się i podbiegłam do Draco i go pocałowałam

- no, takie przywitania to mogę mieć zawsze, - powiedział
- skąd masz te kolczyki – zapytał

- dostałam od Blaisa – powiedziałam

- ładne, ale mój wisiorek  jest ładniejszy – chciał mnie pocałować, ale ktoś do nas podbiegł

- Ej Gryfoni przyszli – powiedział jakiś chłopak..

                                - - - - - - - - -


Princess of Slytherin || D.M Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz