Rozdział 21

5.9K 388 2.2K
                                    

— Może być — mruknęłam, niezainteresowana próbą pociągnięcia tej rozmowy jakkolwiek dalej.

Spojrzałam nerwowo w stronę baru i wystukałam jakiś bezsensowny rytm paznokciami w blat stolika. Potrzebowałam alkoholu i to najlepiej czegoś mocnego, bo nie wyobrażałam sobie reszty tego wieczoru.

A kiedy usłyszałam szurniecie krzesła przy naszym stoliku, odwróciłam głowę i natrafiłam na wstającego Nathaniela, który pochylił się w stronę blondynki i coś wyszeptał jej na ucho. Kiedy zauważyłam jak ochoczo przytakuje i po chwili uśmiecha się do niego, odprowadzając go wzrokiem, zacisnęłam dłonie na brzegu blatu, biorąc głęboki wdech.

— Czym się zajmujesz? — odezwał się szatyn, próbując prowadzić jakąś rozmowę z blondynką, ale jej odpowiedzi wcale mnie nie interesowały.

Zresztą nawet pytania zadawane przez mojego chłopaka w tym momencie, zdawały mi się być mało interesujące i po prostu mdłe. Założyłam nogę na nogę i nerwowo zaczęłam nią trząść, przytakując bez jakiegokolwiek zainteresowania, co jakiś czas głową na ich rozmowę.

A kiedy przed twarzą mignęła mi jego dłoń, a po chwili zobaczyłam szklankę whisky, uniosłam zdezorientowana spojrzenie i natrafiłam wtedy na jego tęczówki, kiedy powoli odsuwał się ode mnie. Ruszył dookoła stolika i zajął swoje miejsce, stawiając również jakiegoś kolorowego drinka z parasolką przed Amy i usiadł, zaciskając dłoń na szklance ze swoim trunkiem.

Spojrzałam na bruneta i uniosłam brew do góry w zdziwieniu, a następnie chwyciłam w dłoń szklankę i umoczyłam w alkoholu swoje usta, nie spuszczając wzroku z Nathaniela.

— Skąd wiedziałeś? — zapytałam, wskazując wzrokiem na szklankę, którą odsuwałam od swoich ust, powoli je oblizując.

— Podziękuj ładnie White i nie zadawaj głupich pytań — odpowiedział i uniósł swoją szklankę w geście toastu, a następnie zrobił spory łyk.

I czułam w tamtej chwili przeskakujące spojrzenie Deana, który patrzył na bruneta a po chwili na mnie. A gdy poczułam nagle jego palce na swojej dłoni, miałam ochotę w pierwszym momencie ją strzepnąć, bo nadal byłam na niego wściekła za scenę jaką odstawił w aucie. Resztkami sił powstrzymałam się przed zrobieniem sceny i ścisnęłam dłoń w pięść, wbijając we wnętrze swojej dłoni paznokcie.

I widziałam jak Nathaniel zatrzymał wzrok na naszych złączonych dłoniach, jednak odwrócił wzrok gdy Amy położyła swoją rękę na jego karku. Powoli muskała swoimi placami jego skórę, bawiąc się końcówkami jego ciemnych zmierzwionych włosów, a on bez słowa spojrzał w jej stronę i słabo się uśmiechnął.

— Więc, jak się poznaliście? — zapytał Dean, a ja wtedy zacisnęłam mocniej palce na swojej szklance i upiłam spory łyk.

Uniosłam wzrok na milczącego Nathaniela, który najwidoczniej nie zamierzał w dalszym ciągu zabierać głosu w tym wieczorku zapoznawczym i jedynie położył swoją dłoń na udzie dziewczyny, której krótka sukienka ledwo zasłaniała tyłek.

— W sumie nie znamy się długo — oznajmiła lekko zawstydzona. — Poznaliśmy się kilka dni temu w barze — dodała, a ja zakrztusiłam się, przełykanym akurat w tej chwili alkoholem.

Zakaszlałam, próbując się nie udusić i spojrzałam na dziewczynę, szukając w niej jakichkolwiek oznak, że żartowała i ja po prostu tego nie zrozumiałam.

— Kochanie wszystko dobrze? — zapytał Dean, ocierając kciukiem pojedynczą łzę, która spłynęła po moim policzku przez zakrztuszenie.

— Tak. To nic — odpowiedziałam.

MEMORIES ON FIRE / ZOSTANIE WYDANE 2024Kde žijí příběhy. Začni objevovat