~11~

2K 140 277
                                    

*time skip* 2 miesiące

Pov:George

Niestety muszę opuścić ukochanego na nie wiadomo ile mam bardzo ważne sprawy rodzinę w Angli, nie wiem jak ja bez niego wytrzymam jest moim całym światem. Całą noc nie mogłem spać przez te myśli a co jeśli chłopakowi nie spodoba się związek na odległość? No trudno muszę być dorosły zresztą nie zostanę tam na zawsze prawda? Clay pomagał mi się pakować bym niczego nie zapomniał i tak większość rzeczy zostawię u niego. Mój czas już powoli nadchodził.

Będę tęsknił- powiedziałem

Nawet nie wiesz jak bardzo mi będzie ciebie brakowało dzwoń do mnie codziennie błagam- odpowiedział mi mój kochanek

Kocham cię bardzo- powiedziałem i go pocałowałem na pożegnanie

Ja ciebie też- odpowiedział szybko

Zawołali i miałem już wsiadać do samolotu pomachałem chłopaku który miał przeszkolene oczy i wszedłem do samolotu. Miałem farta siedziałem sam założyłem słuchawki i poszedłem spać.

*time skip*

Obudził mnie komunikat o tym że za 5 min lądujemy zacząłem sprzątać po sobie. Gdy wysiadłem miałem ochotę już wracać do Dreama ledwo co się z nim pożegnałem. Wsiadłem do taksi i podałem adres, miałem się zatrzymać u moich rodziców czego bardzo nie chciałem, kocham ich ale są strasznymi marudami zresztą nie widzą o moim związku. Mam nadzieję że mój związek nie popsuje jeszcze bardziej moich relacji z rodzicami które i tak są słabe. Byłem już na miejscu otworzyła mi niska brunetka czyli moja mama przytuliła mnie i pocałowała policzek bez słowa zaprosiła mnie do środka gestem ręki. Mój ojciec przywitał mnie ściskając mi rękę.

Jak po podróży synu- zapytał się mnie ojciec

Nawet nieźle- odpowiedziałem

Jesteś głodny? - zapytał się

Taaa, zjadłbym coś- powiedziałem

Rodzicielka podała mi rosół bardzo lubię tą zupe zwłaszcza od niej. Zjadłem i poszedłem się umyć jutro jest ciężki dzień więc muszę się wyspać.

*time skip* rano

Wstałem niechętnie bo wiedziałem co muszę robić czyli chodzić po biurze w garniturze i podpisywać jakieś papierki ehhh czemu dziadek musiał przepisać na mnie tą jebną firmę? No właśnie dziadek nienawidziłem go ale byłem jego jedynym wnukiem przepisał na mnie tą firmę bo na mamę nie przepisze bo uważał zawsze że "kobieta jest do kuchni nie do firmy!" Skończony idiota. Jutro ma być jego pogrzeb, w sumie jak się dowiedziałem o tym że nie żyje zbytnio się nie przejąłem po tym co mi zrobił? Nawet mogę powiedzieć że cieszę się że zamarł ale mniejsza. Umyłem się i przebrałem, wyszedłem w pośpiechu z domu by zdążyć ehh...jeśli dostanę jakiś hajs z tej firmy to zabiorę gdzieś Dreama.... No właśnie dream muszę do niego zadzwonić od razu po spotkaniu pewnie się martwi.

*time skip*

W końcu po jebanych 10 godzinach mogę wyjść z tego piekła załatwiłem większość rzeczy, w skrócie muszę tu zostać dwa tygodnie by wszystko jeszcze ustalić dostanę za to około pół miliona to naprawdę spora kasa. Teraz tylko zadzwonić do mojego ukochanego

George: Hej kochanie

Clay: No w końcu, bałem się zadzwonić bo mogłem robić coś ważnego stęskniłem się za twoim głosem

George: Okropnie tęsknie to nie miesjce dla mnie, ale są pozytywy wrócę za dwa tygodnie a z samego bycia tam zarobię pół miliona!

Clay: George nawet możesz jej nie zrobić dobrze wiesz że ja mam pieniądze, nie możesz po prostu sprzedać firmy?

George: Jestem dorosły nie chce cię ciągnąć na kasę... Z tych pieniędzy pojedziemy gdzieś na wakacje!

Clay: Błagam cię wróć jak najszybciej, ta firma jest wielka! Ona pójdzie za przynajmniej 2 miliony

George: Dream... Ale pół miliona więcej to zawsze pół miliona to tylko dwa tygodnie ja też tęsknie ale musimy wytrzymać

Clay: Nie brzmisz jakbyś tęsknił, wiesz co wyjebane jak nie chcesz wrócić to nie wracaj -rozłącza się-

Od razu zaszkiły mi się oczy, on naprawdę to powiedział może powiedział to pod wpływem emocji? Mam nadzieję chce go już przytulić może i on ma rację i za 3 dni wrócić już? Co mam robić tak cholernie tęsknię.

*time skip* 3 godziny

Płacze już od ponad dwóch godzin tak bardzo za nim tęsknię, za jego dotykiem, zapachem, pocałunkami, dłońmi, wszystkim po prostu wszystkim. Dobra jebac to wszystko wracam do niego nawet za 2 dni ale mnie też zastanawia jedna rzecz on tak bardzo tęskni czy jak? Chciałem zobaczyć na telefonie godzinę ale przykuła mój wzrok bardziej data czyli
8 sieprnia czekaj... Przecież Clay ma urodziny 12! Jak mogłem zapomnieć chuj kupuje bilety i 11 mnie tu nie ma przygotuje mu taką imprezę że będzie ja pamiętał na zawsze!

730 słów chciałam zrobić trochę dłuższy rozdział ponieważ chciałam wam podziękować za tyle gwiazdek i wyświetleń! Też prosiłabym was byście czasami patrzyli moja tablice bo tam są najważniejsze informacje!

Found// DreamNotFoundWhere stories live. Discover now