Rozdział 2

20 1 0
                                    

Darcy pojechała razem z swoim kierowcą- Alex'em do szkoły. Dziewczyna była jednocześnie podekscytowana i zestresowana, ale czuła się znacznie lepiej, niż przed wyjściem z domu.

Gdy zajechali na parking, oczom Darcy ukazał się wielki, nowoczesny budynek. Był on przeszklony i wyglądał bardzo zachęcająco. Przed wejściem do gmachu stało bardzo dużo uczniów, wyglądali na szczęśliwych. Dziewczyna miała nadzieję, że niedługo stanie się częścią tych tryskających życiem ludzi.

Darcy wyszła z samochodu i próbując przejść nie zauważalnie udała się w kierunku wejścia. Drogę zagrodziły jej szkolne gwiazdy, które od razu rozpoznały nowego przybysza na "swoim" terenie.

-Jestem Veronica, a to Samantha, a ty to niby kto?- zapytała z zarzutem ciemno włosa, na pierwszy rzut oka wredna laska.

-Mam na imię Dar...-przerwała na chwilę przypominając sobie słowa ojca- Jestem Ann'a. Miło mi was poznać.

-No oczywiście, że miło- odpowiedziała Samantha, odchodząc z swoją przyjaciółką z pogardą.

Darcy nie spodziewała się ataku na nią za nim przekroczyła próg szkoły. Nagle podszedł do niej wysoki, umięśniony blondyn.

-Hej, nie przejmuj się nimi, to typowe suk.. sama wiesz co. Jestem Freddie, a ty?

-Jestem Ann'a- odpowiedziała nie śmiało dziewczyna.

-Do której klasy chodzisz?

-Do 4 muzycznej...

-O kurde, w takim razie chodzimy razem do klasy, chodź za mną zaprowadzę cię do naszej sali, bo za chwilę lekcja, a zakładam, że nie znasz za bardzo naszej szkoły.

-No nie znam.

Udali się do klasy muzycznej. Darcy cały czas się zastanawiała skąd zna tego chłopaka.

Dotarli po chwili do klasy. Freddie usiadł z swoim przyjacielem Tom'em. Zostało tylko jedno, wolne miejsce obok Khaii. Była to bardzo ładna dziewczyna o mieszanej urodzie. Jej kruczoczarne włosy opadały na jej wyrzeźbione ramiona.

-Hej, jestem Khai.

-Hej, jestem Ann'a, miło cię poznać.

-Siadaj, bo zaraz zacznie się lekcja.

-Ok, dziękuję.

Do sali weszła nauczycielka wokalu. Była to kobieta w średnim wieku.

-Witam was, w tym nowym roku szkolnym. Dla osób które mnie nie znają, mam na imię Ashe. A teraz wyjmijcie zeszyty, a w tym czasie sprawdzę obecność. Darcy była tak zestresowana lekcją, że usłyszała tylko kilka imion:

-Ann Milan!

-Jestem- odpowiedziała.

-Ann'a to nasza nowa uczennica- umilkła na chwilę- Bear Payne!

-Jestem.

Darcy zamyśliła się na chwilę. Po czym ocknęło ją imię jej nowego znajomego:

-Freddie Tomilson!

-Jestem- odpowiedział znudzonym głosem.

-Khai Hadid Malik.

-Jestem.

Po sprawdzeniu obecności nauczycielka przeprowadziła rozśpiewkę. Następnie każdy musiał zaśpiewać piosenkę, aby mogła sprawdzić jak przez wakacje zmieniły się ich głosy.

Najpierw zaśpiewał Bear. Następnie Darcy, pani pozwoliła jej być drugą. Stwierdziła, że zaprezentuje klasie piosenkę jej taty. Wybrała piosenkę „Falling".

Gdy klasa usłyszała jej głos, wszyscy się wzruszyli. Nauczycielka nie mogła wyjść z podziwu.

Potem zgłosił się Freddie i zaśpiewał piosenkę „Miss you”. W tamtym momencie Darcy zorientowała się, że to syn Louis'a Tomilson'a. Przypomniała sobie, że jej ojciec kiedyś wspominał, że śpiewał z nim dawno temu w zespole.W końcu przyszła pora na Khaii, która zaśpiewała piosenkę swojego ojca Zayn'a.

Tak, Darcy chodziła do klasy z dziećmi członków One direction. Tylko był jeden problem, Darcy wiedziała kim oni są, ale oni nie wiedzieli kim tak naprawdę ona jest.

Powtarzająca się historiaWhere stories live. Discover now