Położyłem dłoń na jego nagiej piersi. - Masz dużo czasu.

Usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Gigi i Eleanor weszły do środka w swoich tutu. Zayn i Niall podążali za nimi, niosąc ciasto czekoladowe ze słowem „pożegnanie" z lukru.

- To dla mnie? - Powiedział Harry.

- Musieliśmy coś przygotować na twój ostatni występ! - Wykrzyknął Zayn. Był ubrany w bordową tunikę i białe rajstopy, takie jak moje. Włosy miał zaczesane do tyłu i był w pełnym makijażu. Jego rzęsy były dziesięć razy dłuższe, gdy nosił maskarę.

- Tak. - Powiedział Niall, krojąc kawałek. - A po koncercie urządzamy ci przyjęcie pożegnalne w Lowlander. Jedzenie jest okropne, ale piwo jest tanie. Nawet Kenneth tam będzie.

Myślałem, że Kenneth umrze na zawał serca, kiedy Harry powiedział mu, że wystąpi tylko w jednym pokazie naszej sześciodniowej trasy. Posiadacze biletów na inne przedstawienia byli wściekli i praktycznie mordowali się nawzajem, aby zdobyć bilety na premierę. Zayn był dublerem Harry'ego i przez resztę trasy będzie tańczył rolę Von Rothbart'a. To było zabawne, ponieważ właśnie tego chciałem wiele miesięcy temu, zanim Harry przyjechał do Londynu. Teraz ta myśl przynosiła mi tylko smutek.

Eleanor i Harry byli jedynymi, którzy jedli ciasto. Reszta z nas nie mogła jeść tuż przed występem.

- Nie mogę uwierzyć, że twój terror dobiegł końca, Harry. - Gigi uśmiechnęła się złośliwie, poprawiając białą, upierzoną koronę.

Harry zlizał czekoladę z kącików ust.

- Kto teraz będzie nas terroryzował? - Dodała tęsknie Eleanor.

Właśnie wtedy przez system głośników zabrzmiał pierwszy komunikat. Wszyscy poczłapali do drzwi, by wrócić do swoich garderób i dokończyć własny makijaż.

Harry i ja znowu byliśmy sami. Był jedynym, który nie był jeszcze w kostiumie. Spojrzał na okruchy ciasta na swoim talerzu.

- Nadal jesteś sobą. - Powiedziałem. - Nawet jeśli nie jesteś tancerzem.

Uśmiechnął się słabo.

Rozumiałem, że traci istotną część siebie. Harry uosabiał taniec i był największym ambasadorem tej formy sztuki. Nie wiedział, kim był bez swojej kariery. Ale ja wiedziałem. Kochałem go na długo zanim został zawodowym tancerzem i będę go kochał do końca życia.

Wstał, żeby wrócić do swojej garderoby, kiedy usłyszeliśmy kolejne ciche pukanie do drzwi.

Harry je otworzył. Léo stał nerwowo obok swojej mamy. Miał na sobie garnitur, który był dla niegoco najmniej o dwa rozmiary za duży i niósł bukiet czerwonych róż.

- To dla ciebie, panie Styles. - Chłopiec przygryzł wargę, walcząc o kolejne angielskie wyrażenie.- Powodzenia!

Harry odebrał kwiaty i podziękował chłopcu, jakby to był najlepszy prezent na świecie.

Oprowadziliśmy go po garderobie, a on błąkał się po niej w zachwycie. Pozwoliłem mu usiąść przy mojej toaletce. Przyjrzał się swojemu odbiciu w lustrze, nucąc do siebie i pudrując nos, udając, że jest zawodowym tancerzem, który za chwile ma wyjść na scenę.

Jeśli nie wiesz, co się stało, Léo wydawał się szczęśliwym młodym chłopcem. Ale jeśli przyjrzysz się uważnie, to szczęście ustępuje drogi ciemności. Widziałem ten sam wyraz twarzy u Harry'ego, kiedy wrócił z Paryża wiele lat temu, tyle że wtedy nie rozumiałem, na co patrzę. Byli jak obraz, którego znaczenie zmienia się, gdy patrzy się na niego z innego punktu widzenia.

Flightless Bird | Larry (tłumaczenie pl)Where stories live. Discover now