Niespełna tydzień później w pałacu panowało niemałe zamieszanie, gdyż właśnie w dzisiejszy słoneczny dzień miało odbyć się przyjęcie w ogrodzie, organizowane przez Elizabeth. W królewskiej kuchni panował spory chaos. Kucharze krzątali się z jednego końca kuchni na drugi, szykując różne posiłki i pyszne desery. Natomiast do ogrodu znoszono krzesła i stoliki. Pierwsi goście już przybyli. Uroczyście ich powitano w głównej sali.
-Witajcie moi mili. Przyjęcie, tak jak napisaliśmy w liście, odbędzie się w ogrodzie, a więc zapraszam właśnie tam.- powiedziała Katharine wskazując swoją dłonią na drzwi prowadzące od ogrodu.
Wraz z Elizabeth i nieszczęsnym synem zaprowadziła gości do wspomnianego miejsca.Jakiś czas później w ogrodzie znajdowali się już wszyscy zaproszeni goście. Goście byli zachwyceni pięknem ogrodu i zapachem kwiatów i krzewów, który unosił się w powietrzu. Dla najmłodszych przygotowano najróżniejsze zabawy i konkurencję. Z kolei Ci starsi delektowali się posiłkami, popijając je czarną kawą, a w międzyczasie rozmawiali między sobą. W późniejszych godzinach zorganizowano tańce. Królowa z sąsiedniego królestwa- Victoria zasugerowała Wiliamowi, aby zaprosił Elizabeth do tańca. Niechętnie to zrobił. Zrobił to tylko i wyłącznie dlatego, aby w oczach innych być dobrym królem.
On jak i Elizabeth byli niezbyt zadowoleni tym tańcem. Tańczyli, bo musieli. W głowie Williama zaistniał pewien pomysł. Chciał tuż po tańcu porozmawiać z Elizabeth, gdyż ostatnim razem to mu się nie udało. Po tańcu, jak pomyślał, tak zrobił. Gdy Elizabeth miała odchodzić, chwycił ją za dłoń.-Elizabeth, czy możemy porozmawiać?- zapytał z nadzieją.
-Niestety nie. Są sprawy ważniejsze od Ciebie. Muszę wraz z twoją matką godnie zająć się gośćmi- Elizabeth odpowiedziała mu dymnym głosem.
Żadne z nich już nic więcej nie dodało. Oboje rozeszli się do gości. Elizabeth była bardzo rozgadana. Rozmawiała z gośćmi o wszystkim. Nie pozostawiła ani jednego gościa bez rozmowy z nią. Bardzo cieszyła się z tego przyjęcia. Natomiast William był dziś mało rozmowny. Ze swoim grymasem na twarzy odpowiadał ludziom zdawkowo albo opryskliwie. Pod wieczór wszyscy przybyli opuścili pałac, aby wrócić do swoich królestw.
ŞİMDİ OKUDUĞUN
Elizabeth i William | Władza i miłość
Tarihi KurguDwa różne królestwa. Elizabeth mieszka wraz ze swoim ojcem królem Henrym. Po śmierci żony, król Henry stara się unikać swojej córki, ponieważ bardzo przypomina mu zmarłą żonę. Pewnego dnia, do pałacu przybywa posłaniec z innego królestwa z listem, w...