Nastała wiosna, okres budzenia się do życia, więc i Redakcja postanowiła porzucić ciepły kocyk i wziąć się do roboty! Cieplutko zapraszamy do sięgnięcia po nową dawkę wiedzy i ciekawostek!
Kiedy działalność naszego magazynu stała pod znakiem zapytania, ważyły się losy całego jeździeckiego świata. Rozprzestrzenianie się wirusów odcisnęło piętno na grafikach startów, eventach pełniących funkcje nie tylko sportową, lecz i rozrywkową – wszelkie wydarzenia zostały ograniczone i kiedy zdawało nam się, że już gorzej być nie może... no cóż, życie zweryfikowało, że zasada „leżącego się nie kopie" nie znajduje odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Mimo tego, iż sytuacja wydaje się dramatyczna, szereg ludzi nie traci nadziei na lepsze jutro i powrót do normalności. Kim są ci szaleńcy, w których sercach dalej jarzy się iskra optymizmu? To organizatorzy, inżynierowie, hodowcy, trenerzy, jeźdźcy i wszyscy ci, którym w głowie tylko konie.
Rozsiądźcie się jak w westernowym siodle (pst, nie bez powodu mówi się, że jest wygodne niczym fotel), mamy przyjemność przedstawić nowinki z jeździeckiego świata, poświęcone ludziom, jak i koniom, którzy mimo wszystko, nie dają się stłamsić.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Pandemia trwa w najlepsze, ale wszyscy doskonale wiemy, że choćby się waliło i paliło, zagorzały fan końskich smrodków odnajdzie drogę do stajni, czy to przez płot, czy to pod płotem. Grupa badaczy z Western Michigan University również zdaje sobie sprawę z faktu, że mało co jest w stanie powstrzymać jeźdźca przed usadowieniem się na końskim grzbiecie – toteż pandemia nie stanowiła wymówki od pracy nad udoskonaleniem bezpieczeństwa jeździeckiego kasku.
Aby równomiernie rozłożyć nacisk siodła na grzbiet konia, często zakładamy pod nie podkładkę. W czasie upadku na naszą głowę oddziałuje siła, która, w przypadku złego dopasowania kasku, działa na jeden, konkretny punkt. Tutaj też, tak jak w przypadku siodła i grzbietu, przydałoby się coś, co tę siłę zaabsorbuje, czyż nie?
Badacze z Western Michigan University wychodzą naprzeciw z gotowym rozwiązaniem – podkładce pod kask, wyposażoną w 16 czujników, monitorujących rozkładanie się siły nacisku w czasie noszenia jeździeckiej ochrony głowy.
Podkładka ta ma za zadanie wychwycić słabe punkty kasku, co pozwoli dobrać go w sposób, który faktycznie ochroni głowę przed powikłaniami powstałymi wskutek spotkania pierwszego stopnia z drągiem, ścianą hali czy samym podłożem.
W przypadku upadku system jest w stanie uchwycić, z jaką siłą jeździec uderzył w nawierzchnię, a także, w którym miejscu nastąpiło uderzenie. Co zważywszy na fakt, iż pacjenci z urazem głowy rzadko kiedy są w stanie opisać zajście, jest pomocny, gdy idzie o leczenie i rekonwalescencję nieszczęśnika.
Badacze żywią nadzieję, że podkładki uda się puścić w obieg w ciągu kolejnego roku.
Konie i biznes – czego chcieć więcej?
Spogahorse 2022 to przykład przekucia pandemicznej zapowiedzi porażki w sukces. Innowacja jest jedną z myśli przewodnich, którymi kierują się organizatorzy i właśnie w myśl innowacji, udało im się stworzyć zapowiedź wydarzenia łączącego w sobie elementy pasji do koni i biznesu w jego istocie.
Jeśli jeszcze niedane Wam było usłyszeć o wiodących prym międzynarodowych targach jeździeckich mających miejsce w niemieckiej Kolonii, to czas najwyższy.
To właśnie tam każdego roku zbierają się rekiny jeździeckiego biznesu, starając się podbarwić oferowane przez siebie usługi do stopnia, który sprawi, iż klientela będzie skakać z radości na myśl, iż może pozbyć się nadmiaru gotówki.
Wybieg z pokazem mody stajennej, możliwość zakupu, czego tylko dusza (i nasz złoty rumak) zapragnie czy też atmosfera sprzyjająca zawieraniu znajomości – to tylko kropla w morzu wspaniałości oferowanych przez Spogahorse.
Jak podkreślają organizatorzy, gdyby nie przerwa spowodowana pandemią, nowe spojrzenie na wydarzenie i pomysły na jego udoskonalenie, nigdy by nie zaistniały.
Jeśli od dawna marzyło Wam się posmakować konsumenckich trendów, Spogahorse jest wydarzeniem idealnym.
Szaleńcze kwoty domeną jeździectwa
Chwilowo przyszło Wam identyfikować się ze słowami „spłukany niczym student" i nie macie bladego pojęcia, jak tu dotrwać do pierwszego, nie mówiąc już o zafundowaniu sobie wyjazdu na targi jeździeckie w Kolonii?
Jeszcze nic nie jest stracone. Wystarczy tylko zakwalifikować się na Equestrian Festival Baborówko 2021, gdzie tegoroczna pula nagród osiągnęła wartość niespotykaną w polskim WKKW. Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia przegonienia pozostałych zawodników, ale wizja przytulenia 100 000 złotych monet jest wystarczającą motywacją do działania, nieprawdaż?
Pula nagród głównego konkursu rozgrywanego na poziomie CCI4*-S to suma 320 000 złotych.
Już 27 maja, przez kolejne trzy dni, pary jeździec-koń będą rywalizować o pierwsze miejsce, jak i tytuł Mistrza Polski w WKKW w kategorii seniorów.
Covid, jak i EHV1 nie są w stanie powstrzymać czekającej nas końskiej dawki sportowych emocji – organizatorzy podkreślają, że wieloletnie doświadczenie w organizacji zawodów pozwala na przygotowanie wydarzenia z zachowaniem najwyższych środków bezpieczeństwa.
Szmatoholia – groźna choroba XXI wieku
Wiosna rządzi się swoimi własnymi prawami: czasem przywieje wichurę, która atakuje znienacka, kiedy akurat przyszło nam rozprężać świeżo ogolonego rumaka na dworze. Czasem deszcz zaczyna siekać, nie pozostawiając suchej nitki, kiedy akurat zamarzył nam się galop po leśnej drodze.
Jedno jest pewne – słońce i ciepełko, jakkolwiek z wiosną związane, są zjawiskiem na tyle rzadkim, że totalnie zapomnianym.
Na pogodę z rodzaju trudnej Kentucky wychodzi z rozwiązaniem idealnym: półderką do jazdy Riding Rug All Weather.
Jest przeciwdeszczowa, wodoodporna i wykonana z wytrzymałego poliestru, co sprawia, że idealnie nadaje się na rozprężenie, czy też wyjazd w teren.
Mimo iż ceny produktów Kentucky potrafią zdmuchnąć z planszy nie gorzej niż wiosenna wichura, nie można odmówić Kentucky klasy w samej sobie. Riding Rug All Weather nie tylko uchroni Waszego konia przed zmoknięciem, ale sprawi, iż podbicie stajennych salonów nigdy nie było prostsze. Cena to jedyne 659 zł, jednak wszyscy zgodzimy się, że prezentacja derki idzie w parze z jakością, a okrzyki zachwytu, rzucane na widok konia przyodzianego w tę luksusową szmatkę stanowią wartość wyższą niż jakiekolwiek pieniądze.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
