[6]

336 23 37
                                    

-Co za idealny poranek!- krzyknął niższy do otwartego ogromnego okna gdzie małe i kolorowe ptaki fruwały po niebie. Brunet jedynie się zaśmiał
-więc możesz mi wytłumaczyć co się wczoraj stało?- zamiast odpowiedzi była cisza, niewygodna.
-em... No bo moi..... Zastępczy rodzice.....- Eren popatrzył się na niego i go obiął w swój lekki ale i przyjemny uścisk.

- była kłótnia o spotykanie się z tobą - włożył swoją głowę w obojczyk wyższego.
- zrobili ci coś?- Nie chciał go puszczać ale jego zmartwienie się powiększało co każdą minutę, godzinę i sekund. Odpowiedź nie wyszła z jego ust, więc już wiedział. Zrobili mu coś.
- Mogę podwinąć rękawy?- Brunet bez wahania się spytał a blondyn popatrzył się na niego z przerażeniem.

-Przepraszam- po tym co powiedział od razu podwinął końcówki rękawów na prawie samą górę. Przeraziło go ten widok, śliniaki, rany dość głębokie, miejsca po cięciach i inne załamujące go rzeczy.
-CZEMU MI TO ZROBIŁEŚ!- Blondyn wybiegł z pomieszczenia płaczem, jego piękne oczy o kolorze oceanu zostały zalane łzami. Eren jedynie usiadł na swoim łóżku opierając się rękami, zdenerwował się na myśl co właśnie zrobił swojej ważnej osobie, którą bardzo kochał po przyjacielsku. Wiedział, że nie powinien ale dlaczego to zrobił? Dlaczego podwinął rękawy bez jego zgody? Jego myśli ciągle krążyły w tym samym temacie. Czekaj, gdzie Armin?!

Wstał i wybiegł z swojego szarego pokoju by znaleźć osobę, która pomalowała jego szare i smutne życie po śmierci rodziców. Przeszukał cały dom, nikogo nie ma, poszukiwał w parku, też nie ma jego. Po chwili przypomniał sobie miejsce gdzie często spędzali swoje ulubione miejsce. Koło plaży. Wtedy Eren pierwszy raz pokazał jego ulubione miejsce.

Kiedy tam już był zobaczył drobne ciało chodzące po końcówkach wody, raz nie dotykały a raz tak. Światło bijące od słońca pięknie pokazało ciało chłopaka o włosach do ramion, idealnej twarzy jak on pięknie wygląda w tym świetle, cze- co ja właśnie powiedziałem?! Przecież jest moim najlepszym przyjacielem, my siebie nie kochamy, racja? potrząsnął lekko głową i poszedł stronę Armina
-Armin!- krzyknął i go przytulił
-Bardzo ciebie przepraszam co ci zrobiłem!- chłopak się bardzo zarumienił ale oddał uścisk. Czuł się w nich bezpiecznie, tak jakby nikt nie mógł go dosięgnąć. Wiedział, że nie powinnien się tak cieszyć ale to było jedyne jego marzenie, zostać przytulonym przy oceanie, zachodzie słońca, pięknej pogodzie i najważniejsze, żeby był to on. Zamknął oczy

-zatańczymy?- wtulił się w go jeszcze bardziej, tak jakby się bał, ze go mu odbiorą.
-jasne- Eren puścił go by zaprosić do tańca. Armin zakrył twarz i złapał jego ręke. Ruchy, które robili były powolone, relaksujące a słońce dawało pięknej i delikatnej atmosfery. Czuli, że czas nie mija, ten dzień był dla nich jednym z najlepszych.

-Eren, wybaczam ci- podniósł swoją głowę by popatrzyć w piękne świeciste oczy o barwie skóry arbuza. Widział w nich ulgę, radość, czułość i coś co nie mógł określić złykłym okiem. Miał wielką wyobraźnię, ale tego nie mógł określić. Chciał, ale nie chciał się narzucać.

-dziękuję- przybliżył się do niego bardziej, potrzebował poczuć bicia serca niższego chłopaka o blond włosach. Chciał wypowiedzieć te trzy piękne słowa ale też chciał by byli wciąż przyjaciółmi, najlepszymi przyjaciółmi.

Słońce schowało się za choryzontem a pokazał się piękny, duży i pół okrągły księżyc. Nie było chumor, jedynie gwazdy, które robiły najróżniejsze kształty, postacie czy inne błahostki. Ich włosy zostały pokryte jasnym i białym światłem z tej jednej planety.

Przestali tańczyć lecz usiedli koło siebie na miękkiej i zimnej piaszczystej plaży. Armin czuł się zmęczony, więc przekręcił się w stronę chłopaka i się do niego przytulił
-jesteś najlepszą poduszką- powiedział przed zaśnięciem na jego klatce piersiowej. Brunet jedynie się bawił jego ciękimi jak nitka włosami.

Musiał jedynie....

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witam!!!! Wreszcie skończyłam ten rozdział, kiedy go pisałam miałam takie "awwww"

602 słowa

Bez Ciebie [eremin]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz