ZAKOŃCZONE Trip||Karl Jacobs x quackity x reader+Trip 2|| Willbur x reader

Rozdział 5

>>>DALEJ POV Y/N<<<
Gdy weszłam do domu zobaczyłam, że cała, ALE TO CAŁA klasa ogląda Harrego Pottera pod kocami w salonie a wychowawczyni razem z nimi. Było to dosyć dziwne bo kobieta zawsze mówiła że nie lubi tego typu filmów. Mark zaśmiał się z tego co zobaczył, zresztą ja tak samo. Wszyscy byli tak zajęci oglądaniem, że nawet nas nie zobaczyli więc postanowiliśmy wyjść. A dokładniej ja bo on chciał jeszcze się pośmiać ale ja jak to ja złapałam go za rękę i wyciągnęłam siłą z domu. Cały czas trzymałam chłopaka za rękę ale zapomniałam o tym i weszliśmy do domu w którym była reszta streamerów. W kuchni byli Karl, Alex i Darryl (bbh). Chłopaki dziwnie na nas spojrzeli i odeszli oprócz okularnika. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawe, że nadal trzymam Ranboo za rękę. Puściłam ją momentalnie i pobiegłam do łazienki, odziwo nikogo w niej nie było. Skuliłam nogi do siebie, zakryłam twarz w kolanach i zaczęłam bezgłośnie płakać.

>>>POV MARK<<< (ktoś nowy omygy)

Y/n już półtora godziny siedziała w łazience, coś złego się działo i ja to wiem. Zauważył to również Philip (Philza) i Darryl a reszta mówiła, że dziewczyny zawsze siedzą tyle bo muszą się ubrać, pomalować itp itd. Postanowiliśmy, że jeden z nas zapuka i zapyta czy wszystko w porządku. Ustaliliśmy, że zrobi to Bad.

>>>POV BADBOYHALO<<< (kolejne nowe pov omygy v2)

Martwiliśmy się o nią. Chłopaki powiedzieli żebym to ja zapukał i z nią porozmawiał. Zgodziłem się bo czego nie robi się dla przyjaciół, prawda?

-Słońce to ja Darryl, wpuścisz mnie i porozmawiamy?
Zapytałem z nadzieją, że się zgodzi.
-Ale tylko ty, nikt więcej?
Było po niej słychać, że płakała.
-Tylko ja, to jak? Wpuścisz mnie?
Odkluczyła dzrzwi ale jeszcze ich nie otwierałem. Kazałem Markowi i Philipowi pójść gdzieś indziej bo chce z nią porozmawiać. Gdy poszli, otworzyłem łazienkę i podszedłem do dziewczyny. Miała napuchnięte, czerwone załzawione oczy. Przytuliłem ją a ona tylko się wtuliła. Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do pokoju w którym mieliśmy spać ja, ona i Philza. Posadziłem ją na łóżku a ta dalej płakała. Wytarłem jej łzy kciukami i jedną ręką złapałem za jej podbrudek by patrzyła w moje oczy.

____________________________
362 słowa.
Macie rozdział taki wieczorny bo chcieliście. <3
sorry, że rozdziały takie krótkie ale nie umiem pisać długich, bez kituu.
nie sprawdzałam czy są błędy.
chcecie jeszcze jeden rozdział takie info bardziej czyli plan domu mniej więcej i kto z kim ma pokój?