~~Rozdział 3~~

31 3 0
                                    


SPOJLERY

Merlin tylko mruknęła coś w stylu „tak myślałam" i odeszła ciągnąc wyrywającego się Arthura za kołnierz. Nie wiem czy była zła, czy szczęśliwa. Trudno odczytać po tej kobiecie emocje.

Gdy moi pseudogoście już wyszli zaczęłam się pakować. Planowałam znów zwiedzić Las Króla Wróżek, Liones, powspominać czasy Danafor, pobić się z Gigantami oraz...

Pójść do miejsca zapieczętowania Świata Demonów by móc porozmawiać z braćmi.

Nie wiem co Hendrickson i Dreyfus zrobią, a zrobią, by ich odpieczętować. Jestem pewna, nie chcę i nie będę brać w tym udziału. Rodzina rodziną, ale grupka rozwścieczonych demonów plus cokolwiek to się źle skończy. Chcę ich tylko uświadomić, że żyję i, że jeśli się wydostaną będę bezstronna. Prawdopodobnie uznają mnie za zdrajczynię, ale nie dbam już o to.

Nie dbam o to od kiedy przestali się mną interesować.

Od kiedy już byłam w stanie trenować sama zaczęli mnie ignorować. Zajęli się swoimi sprawami i kompletnie przestali dbać o mnie. Oczywiście, dawali mi jedzenie i miałam gdzie spać, ale przestali mi poświęcać uwagę. Wszyscy. Meliodas, Zeldris i Estarossa. Potrafiłam łazić za nimi powtarzając w kółko to samo, a oni kwitowali to: „Nie mam czasu" , „Jestem teraz zajęty, nie widzisz?" , „Idź do kogoś innego, oprócz mnie jest jeszcze dwójka braci" . Dopiero, gdy Gelda zaczęła poświęcać mi więcej czasu niż Zeldrisowi on zaczął być zazdrosny, ale nie poprawiło to mojej sytuacji.

Przed wyjazdem podrzuciłam do pokojów Arthura i Merlin informację kiedy najprawdopodobniej wrócę, poprawiłam plecak i wyleciałam chowając się za maską niewidzialności.

„Numer 1. Las Króla Wróżek" Pomyślałam i ruszyłam w tym kierunku.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ohayou minna!

Etto...Sumimasen, że nie było rozdziału, tylko jak na allegro pomylili Tsukkiego z Kenmą, lecz ja bym wybuchła, gdybym nie podzieliła się tym z kimś, a otaku z mojej klasy już mnie nienawidzą przez to, że ja bez przerwy „anime, anime, anime".

Mata sumimasen!

Mattane! ^^

~Bucket

Niezwykły chłopiec|| 𝔸𝕣𝕥𝕙𝕦𝕣 ℙ𝕖𝕟𝕕𝕣𝕒𝕘𝕠𝕟 𝕩 𝕆ℂ 𝓩𝓐𝓦𝓘𝓔𝓢𝓩𝓞𝓝𝓔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz