6. Our downfall is precious

Start from the beginning
                                    

- Co zrobiłaś?- zdziwił się.

- To, że ktoś ucieka od rozmowy nic nie da, Jeongguk - roześmiała się.- Kiedyś to przyjdzie do ciebie z powrotem. Myślałam, że go znam, ale okazało się, że wcale tak nie było. Wróciliśmy do siebie, ale nikt nie zwróci mi tych pięciu lat, kiedy myślałam, że ktoś kto mnie kochał...mnie zdradził.

Jeongguk zmarszczył brwi, czując lekką złość na swoją mamę za to co powiedziała. Dopiero zrozumiał, jakie to absurdalne. Był zły na nią, bo postąpiła tak samo, jak on teraz działał. Jakie śmieszne i żenujące to było za razem?

- Ale teraz już z nim nie jesteś - burknął.- Czy to ma sens?

- Ma sens. Jeongguk - złapała za jego policzek.- Gdyby nie on, nie byłoby ciebie, a ty jesteś moim największym skarbem. Nikt mi ciebie nie zastąpi - pocałowała czubek jego głowy.- A te lata spędzone z twoim tatą mimo wszystko były piękne na swój sposób - jej oczy posmutniały, a głos stał się cichszy.- Możesz go tylko wysłuchać, wiesz? Jeśli coś powie ci złego, przyjdź do mnie.

Chłopak opuścił swoje oczy z matki na swoje biurko, które było dokładnie naprzeciwko niego. Jak prawdziwe było to, co powiedziała mu matka, biorąc pod uwagę to, że już nie kochała swojego męża. Czy z nim i Taehyungiem będzie tak samo? Będą parę lat ze sobą i potem będą się nienawidzić i ranić swoje potencjalnie przyszłe dzieci czy przyjaciół? Nie chciał tego.

- Jutro zakończenie. Zaczynasz na nowo, Guk. Nie masz nic do stracenia.

- A właśnie, że mam - jęknął czując, że zaraz się rozpłacze. Boże, dlaczego to się musiało dziać?

- Guk, życie polega na podejmowaniu ryzyka. Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale codziennie podejmujesz decyzje, które zaważą na twojej przyszłości. Nawet te najmniejsze. Nie masz nad tym kontroli, nie możesz nad niczym zapanować - powiedziała.- Nawet wtedy, jeśli cały twój świat się zawali, to pamiętaj, że fundamenty zostaną. Możesz go zawsze odbudować na nowo, ale jeśli chcesz to zrobić porządnie, musisz podejmować stanowcze i przemyślane decyzje. A jak czujesz się z tym, że nie dasz porozmawiać sobie z tym chłopakiem?

Z jednej strony miał chore przekonanie, że jeśli zablokuje Tae i nie pozwoli mu ze sobą rozmawiać, to będzie tym wygranym, ale prawda była taka, że oboje byli przegrani. Jeśli jednak mogliby chociaż porozmawiać to sprawy wyglądałyby inaczej. W końcu tutaj Guk ma kontrolę. Może się nie zgodzić na jakieś warunki, może mu nie wybaczyć, więc czy tak nie byłoby lepiej?

- Pusto - szepnął.

- A wiesz, że jeśli dom ma wypustki to nie będzie stał zawsze stabilnie? Nigdy nie będzie w nim ciepło. Jeśli powie ci coś złego to przynajmniej będziesz wiedział, że możesz zamknąć ten etap za sobą.

Jeongguk uśmiechnął się, patrząc na swoją mamę. Dlaczego kiedyś tak bardzo jej nienawidził? Nawet jeśli nie będzie z Taehyungiem i nic nie pójdzie po jego myśli, to ona nadal tutaj będzie. I chyba to się najbardziej liczyło. Może i Tae go zniszczył, ale pewne rzeczy też naprawił.

Nic nie dzieje się bez przyczyny.

Nic nie dzieje się bez przyczyny

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Seven Secrets | TaekookWhere stories live. Discover now