✨ 5 ✨

251 9 0
                                    

* Rano godzina około 6.30 *
Usłyszałam głośne pukanie do drzwi . Szybko zerwałam się z łóżka i owinęłam szlafrokiem . Otworzyłam drzwi , a w nich stał nikt inny jak mój kochany kuzyn Finn.
- Co ty jeszcze śpisz dawaj idziemy biegać ! - powiedział z taką energią , a dopiero po chwili zauważyłam że jest ubrany w swoje treningowe ciuchy
- Dobra dobra tylko daj mi się ubrać ! - powiedziałam i wpuściłam Finna do środka .
Ubrałam się w to :

Wyszliśmy z mojego pokoju

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Wyszliśmy z mojego pokoju . Finn jak zwykle ponarzekał chwilę , ale potem już byliśmy na plaży . Po kilku minutach chodzenia po brzegu morza Finn stwierdził , że chce mu się pić więc poszedł do sklepu po wodę , a ja siedziałam na plaży z zamkniętymi oczami słuchając szumu morza . Po chwili poczułam czyjąś rękę na moim ramieniu . Pomyślałam , że to ręka Finna zmęczonego przejściem kilku kroków do sklepu , ale nie był to Louis , który tak jak my wybrał się na przechadzkę porankiem po plaży .
- Maddison?! Co ty tutaj robisz o 7 rano ? - zapytał zdyszany brunet
- Siedzę i czekam na mojego spragnionego treningu kuzyna , który wybudził mnie o 6.30 , aby pójść pobiegać - spojrzałam na bruneta , a on się delikatnie uśmiechną
- Tylko wiesz , że ten twój spragniony treningu kuzyn właśnie flirtuje z jakąś laską - powiedział to i nie mógł się powstrzymać od śmiechu ja też po chwili kiedy to do mnie dotarło wybuchłam śmiechem
- Mogę się dosiąść - zapytał mnie Louis
- Jasne , że tak - odpowiedziałam i chłopak usiadł obok mnie.
Po około godzinie rozmawiania z Louisem dostałam wiadomość od Finna :

                                                                 Finn🍄
Finn🍄 : Sorry musiałem się ewakuować z plaży

Madd🔥⛄️ : Jasne jasne i tak dobrze , że cię nie ma skorzystałam na tym

Potem odłożyłam telefon i kontynuowałam rozmowę z Louisem .

- A tak w ogóle to nie przyjaźnisz się ze mną tylko dla sławy ? - zapytał mnie chłopak
- Oczywiście , że nie nawet nie wiem z jakiej dziedziny sławy jesteś - powiedziałam to i lekko się zaśmiałam.
- Haha bardzo śmieszne . Dasz mi twój numer ? - zapytał
- Tak jasne trzymaj - dałam mu numer
- Wiesz ja muszę już wracać , bo Millie zacznie coś podejrzewać - wstaliśmy w tym samym czasie a on na pożegnanie dał mi buziaka w policzek.
Szlam jeszcze kawałek po plaży aż nie dostałam powiadomienia z Facebooka :
* Użytkownik LouisPartidge_ dodał cię do grona znajomych *
Automatycznie po odczytaniu powiadomienia pojawił mi się uśmiech na twarzy . Wróciłam do hotelu i zobaczyłam , że w holu stoją walizki babci szybko podbiegłam do Finna spytać się go gdzie babcia odpowiedział , że się spóźniłam bo babcia już odjechała.
Wybiegłam z płaczem z holu , bo te wakacje miały być nie zapomniane razem z babcią , ale się nie udało . Gdy biegłam do pokoju wpadłam na kogoś na początku nie rozpoznałam kto to , ale potem zauważyłam bluzę którą Louis miał dziś na sobie.
- Hej Maddison co się stało czemu płaczesz ? - odpowiedział z troską
*Opowiedziałam mu wszystko * , a on mnie przytulił w tamtej chwili czułam się bardzo bezpiecznie .
- Może chciałabyś dziś gdzieś wyjść ? - zapytał brunet
- Dziś raczej nie ale jutro z chęcią - odpowiedziałam po czym wyminęłam chłopaka i poszłam do pokoju w którym zrobiłam zdjęcie które potem wstawiłam .

@Maddison.Evans

Maddison

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Maddison.Evans : Będzie dobrze prawda ?

Polubiono przez Millie_partigde , LouisPartigde_ i 89,456 innych użytkowników

* sekcja komentarzy została wyłączona *

Wakacyjna Miłość - Louis PartigdeWhere stories live. Discover now