• Rozdział 1 •

1.2K 33 3
                                    

🖤Pov Paweł

Pewnego słonecznego dnia siedzieliśmy nadworze z chłopakami, graliśmy w różne planszówki. Nadszedł wieczór zasiedliśmy przy stole aby zjeść kolację. Dominik rozmawiał z Filipem, a ja się przysłuchiwałem rozkojarzony. Nagle usłyszałem od Dominika:
- Paweł, co o tym sądzisz?
- A-ale o czym ? -zapytwłem cicho.
- No nie mów że nie słuchałeś - powiedział poddenerwowany Dominik.
- Z Filipem wymyśliliśmy że nagramy dziś z tobą jakiś Film do Filipa na kanał.
I tak też mi powiedzieli o czym ma być ten film. Zgodziłem się bo nie miałem wyboru.

                              •    •    •

             * 3 godziny później *

💜Pov Dominik

Dzień zaczął się super, kiedy się ściemniło przy kolacji wymyślaliśmy film do Filipa na kanał. Zwróciłem uwagę na Pawła. Był strasznie zamyślony więc szybko padło pytanie aby go "obudzić" no i powiedziałem mu co chodziło. Po nagraniu filmu byliśmy zmęczeni była godzina 23.21 poszedłem do łazienki wykonać szybki prysznic i wieczorną rutynę.

🍕Pov Filip

Dzień jak co dzień, tym razem był słoneczny. Uśmiech na naszych twarzach był promienny. Niestety dzień szybko zleciał. Na kolację zrobiliśmy z chłopakami pizzę. Jedząc wpadłem z Dominikiem na pomysł. Pomysłem był film na mój kanał. Po chwili Dominik zadał pytanie Pawłowi ponieważ raczej nas nie słuchał. Po jakimś czasie skończyliśmy nagrywać. Poszedłem do łazienki i zrobiłem wieczorną rutynę. Następnie położyłem się u siebie w pokoju, i przeglądałem jeszcze chwilkę Instagrama. Następnie usnąłem.

🖤Pov Paweł

Po nagraniu filmu, byłem wyczerpany. Nie chciałem już nawet wchodzić po schodach aby iść do siebie zwyczajnie zasnąłem na kanapie. Po chwili usłyszałem huk, odgłos był raczej z łazienki Dominika. Wstałem i tam poszedłem. Zapukałem do łazienki i zapytałem:

- Halo? Dominik? Co się stało ?
- Paweł? Nie nic się nie stało spadła mi doniczka z kwiatkiem. Czemu nie śpisz ? -zapytał z chrypką w gardle Dominik.
- Okej, usłyszałem hu, przestraszyłem się.
- A okej, ale nic mi nie jest,
luz posprzątam. -odpowiedział.
- No to dobranoc. -powiedziałem z ulgą
- Dobranoc.

Nadal nie chciało mi się iść nagurę, więc znowu położyłem się na kanapie. Nie mogłem usnąć, zamyśliłem się. Gdy Dominik wyszedł z pokoju aby pójść do kuchni po wodę, zobaczył że śpię na kanapie. Było ciemno więc wydawało mu się że śpię i wtedy szepnął do siebie:

- haha, ah ten Paweł heh...

                              •    •    •
🐻🐻🐻🐻
Hej, to pierwszy rozdział. Mam nadzieję że się podoba, bo mnie bardzo i mam genialny pomysł na dalsze części. Dzięki za czytanie i miłego dnia/ wieczoru czy nocy❤️

Czy to tylko sen? || ZAKOŃCZONE ||Where stories live. Discover now