Dziewczyny dopływały już do brzegu. Na twarzy Rai malował się uśmiech, ponieważ kolejną noc spędzi w normalnym pokoju. Pasażerowie zaczęli schodzić ze statku i się rozchodzić, albo do osób które stały na dole czekając na członków rodziny lub przyjaciół albo do miasta. Pierwsza zeszła Rai a potem Nix. Dziewczyny poszły do Instytutu Sakuragi'ego i zjadły obiad.-Czyli teraz mamy wolne?- spytała Rai
-Trzeba się zapytać profesora- odpowiedziała Lodowa Trenerka
-W porządku, ja to zrobię- dziewczyna wstała od stołu i poprawiła beret -czy chcesz iść ze mną?
-Zaraz dojdę- odpowiedziała Nix
Rai pokazała kciuk w górę i poszła pod drzwi, za którymi znajdowało się główne pomieszczenie. Dziewczyna zapukała i usłyszała głosy, że może wejść.
-Dzień dobry, bo ja tylko przyszłam się zapytać czy ja z Nix mamy dziś wolne?- zapytała zakłopotana Rai
-Jak wolicie. Chyba profesor niczego nie przygotował, ponieważ nie spodziewał się że tak szybko wrócicie.- odpowiedziała Chrysta i się uśmiechnęła
-Dziękuję za odpowiedź, to ja już nie przeszkadzam- dziewczyna odwzajemniła uśmiech i wyszła.
-Zapomnieliśmy zapytać o wyniki...- wzdychnęła Chrysta
-Ja byłem tak ciekaw jak im poszło.- powiedział Ren
Stalowa trenerka kierowała się do Jadalnii i wbiegła do niej co nie mogło skończyć się dobrze. Wpadła na Nix.
-Sorka- powiedziała obojętnie Rai, bo przecież nic się nie stało. Nic się nie rozlało ani nie spadło, oprócz lodowej trenerki.
-Jest dobrze
Rai podała dłoń Nix, aby łatwiej było jej wstać.
-A tak przy okazji to mamy prawdopodobnie wolne- uśmiechnęła się dziewczyna poprawiając beret.
-Miło słyszeć. Będę mogła więcej poćwiczyć z moimi pokemonami.
-To miłego treningu, jak coś idę do góry.
- Okej, w sumie też muszę iść do naszego pokoju.
- Zatem chodźmy.
Dziewczyny weszły po schodach i poszły do swojego pokoju. Nix wzięła kurtkę i ją ubrała, a następnie wypuściła jej pokemony oprócz Corviknight'a i wyszła z pokoju a potem z Instytutu. Gdy stała na polu bitwy, szkoliła swoje pokemony nowych ruchów. Rai jedyne co mogła robić to oglądać. Nie chciało jej się schodzić, musi przecież pogadać z siostrą i potem poćwiczyć ze swoimi pokemonami lub pójść na spacer. Pójść na spacer. Dobry pomysł!
-Do mnie, Steeleon, Raichu- Dziewczyna rzuciła pokeballami.
Z pokeballi wyszły dwa stworki. Stalowa trenerka wyciągnęła Rotom-fona i zadzwoniła do siostry.
-Heej. Gdzie jesteś?- zapytała Rai
-Nadal w Lumiouse. Muszę znaleźć jakieś fajne miejsce jakie mogę odwiedzić. Masz pomysł?
-Nie za bardzo, ale poszukam dziś czegoś.
-Dzięki. Do usłyszenia Meeerai!
-Tak, papa... Czekaj ME-
Z smartfona było słychać krótkie dźwięki – siostra się rozłączyła.
YOU ARE READING
Stal i Lód też mogą być przyjaciółmi!
AdventureCzy stal i lód mogą zostać przyjaciółmi? Najwidoczniej tak! Historia Rai i Nix- stalowej i lodowej specjalistki. Akcja toczy się na całym świecie Pokemon, a tym czasem w laboratoriach Sakuragi potrzeba nowych badaczy... __________________ Collab z @...