Rozdział 8.

353 43 3
                                    

- Halo. - odezwał się męski głos Harry'ego w słuchawce telefonu. Destiny nie odpowiadała. Słuchała jego równomiernego oddechu i wydawało jej się że nawet on jest przepełniony bólem podobnie jak wcześniej powiedziane 'halo'. Destiny nie wiedziała dlaczego z jej oczu wylądowały łzy. Myślała, że to niemożliwe by tak szybko przywiązać się do drugiego człowieka, ale zrozumiała w jak wielkim błędzie żyła. Zrozumiała że nieważne jak głęboko schowa w sercu swoje uczucia do Harry'ego one pojawią się znów zupełnie nieoczekiwane.- Halo... Destiny? - wstrzymała oddech słysząc swoje imię wychodzące z słuchawki telefonu. - Proszę, tak bardzo mi ciebie brakuje. - żal w głosie Harry'ego ściskał gardło dziewczyny przez co z jej ust wydobył się nieprzyjemny dźwięk. - Posłuchaj Księżniczko, nie ważne jak długo będziesz mnie odtrącać, ja nie odpuszczę. - zaśmiał się lekko przez co i na twarzy Destiny pojawił się cień uśmiechu. - wiem, że brzmię jak desperat, ale za bardzo zawróciłaś mi w głowie, żebym odpuścił i ... potrzebuje cię.

- Potrzebuje cię. - odpowiedziała szeptem na szept Harry'ego. -Potrzebuje cię teraz Harry.

*-*-*-*

Rozdział dla @comeonbby_

I @Harribo_ - wracaj do zdrowia :*

zaryzykujesz? ‡ h.sTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang