28. sex na zdgode

14.1K 276 8
                                    

Tydzień później

Nadrobiłam wszystkie zaległości w pracy i dzięki temu jadę dzisiaj na 3 dni do spa! Obecnie siedzę w samochodzie bo Christian powiedział że mnie zawiezie. Dziewczyn zaworzą ich chłopcy.

Mamy się spotkać pod hotelem spa. Miałyśmy same jechać ale chłopcy się uprali że chcą nas podwieść. Dla mnie to trochę podejrzane ale jak tak bardzo chcieli nas podwieść to nie zabroniliśmy im.

Po 3 H jazdy wkońcu jesteśmy na miejscu.

- wezmę twoją walizkę i zaniose do pokoju

- nie musisz

- muszę

Wyszedł z auta i wyciągnął walizkę. Także wysiadłam i podeszłam do Dziewczyn.

- idziemy?

- Tak, chcesz jak najszybciej odpocząć - Olivia

- ja też - Ari

Weszłyśmy do środka A mężczyźni za nami. Podeszłyśmy do recepcji i wzięłyśmy pokój z 4 łóżkami. Widziałam jak chłopaki już wyciągli portfel ale Zabiłam ich wzrokiem A oni szybko go schowali.

Eliza wzięła klucz z numerem 133. Idąc do pokoju widziałyśmy palące spojrzenia kobiet w kierunku naszych mężczyzn. Trochę mnie to denerwowało ale nie tylko mnie. Byli również przystojni mężczyźni ale nie dorównywali Christianowi w ogóle.

Chłopcy zabijali ich wzrokiem bo jak wiadomo byli o nas zazdrośni. Weszliśmy do  pokoju i każda z nas zajęła łóżko. Ja zajęła łóżko obok Arianny.

Christian zostawił walizkę obok mnie I położył się na łóżku.

- nie za wygodnie ci?

- zmęczony jestem, daj chwilę poleżeć

- masz 5 min

- co?! Czemu?!

- najlepiej pokaż cały dzień

- chciałbym ale muszę spadać

Wstał z łóżka i pocałował mnie w czoło.

- mam nadzieję że nie będziesz mnie zdradzać z tymi pizdami

- nie mam takiego zamiaru. A jeśli się dowiem że coś robiłeś z tą dziwką to najpierw zabije ją A później Ciebie

Wyszczerzyłam.

- za bardzo cie kocham żeby Cię zdradzić

Jeszcze raz mnie pocałował i powiedział chłopakom żeby dali nam już odpocząć.

- miłego pobytu w spa dziewczyny - Aaron

Wyszli A my ucieszone zostałyśmy w pokoju.

- idziemy jeść? - Olivia

- Tak! A później idziemy odpoczywać! - Arianna

- chodźmy już na dół

Christian

Ja, razem z chłopakami nie mieliśmy zamiaru stąd wyjeżdżać. Wszyscy byliśmy zazdrośni o nasze dziewczyny i nie mogliśmy znieść faktu że pojechali gdzieś bez nas, A tu jest pełno ,,przystojnych" mężczyzn, oczywiście my jesteśmy przystojniejsi i wogóle nam nie dorównują. Mogą sobie pomarzyć o Sarze, ona jest moja i nie ma szans żeby dała się poderwać.

Chyba.

Nie. Nie mogę w nią zwątpić. Znowu. Wiem że by ki tego nie zrobiła ale i tak chce ją mieć na oku. Żaden typ się do niej nie zbliży, nie ma takiej opcji.

Jedna na Milion (W Trakcie Korekty)Where stories live. Discover now