ꫂ◟𓃉 życie za trzema murami na wyspie Paradise było jednym wielkim koszmarem bądź horrorem. o tym przekonała się cała ludzkość w tym miejscu. ich naturalnym wrogiem były tytany żywiące się właśnie ludźmi, chodź w rzeczywistości nie potrzebowali ich do życia. po prostu tacy byli, nie wiadomo czemu. dlatego ludzkość musiała od stu lat mieszkać za trzema ogromnymi murami, które sprawiały, że ludzka rasa była bezpieczna przez kolejne sto lat, do pewnego dnia.. w tym wszystkim, podczas wojny swoją historię miłosną miała dwójka ludzi należących do korpusu zwiadowczego. nienawidzili siebie nawzajem od początku, a mimo tego coś ich do siebie ciągnęło. wiedział to każdy, ale oni nie chcieli się do tego przyznać. nie byli typem osób, które przyznają się do własnych uczuć, może zwyczajnie nie chcieli ze sobą się wiązać o świat, w którym żyli? mimo wielu przeciwności, problemów, zdrad i wiele innych rzeczy los pozwolił im na szczęście, ale czy na pewno? | mogą występować sceny 18+, takie rozdziały będą oznaczane, dlatego jeśli nie lubisz takich rzeczy pomiń rozdział.