Od śmierci rodziców Uchiha Sasuke nie wiedział w jaki sposób odnaleźć szczęście oraz równowagę, o których mówił mu starszy brat. Był przekonany, że piłka nożna to wszystko co ma. Wkładał całe serce w to, aby być najlepszym z najlepszych. Może właśnie dlatego gdy jego życie obróciło się do góry nogami był taki załamany. Zbyt późno rozpoznana białaczka nie dawała mu zbyt dużych szans na przeżycie. Bycie praktycznie przykutym do łóżka także nie należało do jego ulubionych zajęć. Jego miejsce było na boisku. Dlatego gdy jego świat runął okazało się, że nie ma już powodu, aby trwać. Albo... potrzebował może nowego powodu, którym był Uzumaki Naruto - jego rywal i przyjaciel z drużyny w jednym. Nie dał mu się całkowicie poddać. Nie pozwalał również na to, aby Uchiha czuł się samotny. Już zbyt długo odsuwał każdego od siebie. W tamtej chwili jednak jedyne czego Sasuke się bał to śmierć. Z każdym dniem czuł, że jego czas mógł się skończyć w każdym momencie. Jednak Naruto jedyne czego prawdziwie nie potrafił sobie odpuścić to właśnie ten chłopak.