Gregory po utracie syna stracił również jakiekolwiek chęci do życia. Jedyne co mu teraz pozostało to praca, która zajmowała mu większość czasu w ciągu dnia, natomiast w nocy oddawał kojącemu ból serca wirowi alkoholowemu. Monotonia jego dni dopadała go na każdym kroku, staczał się coraz bardziej, nie tylko ze stołka w policyjnej jednostce ale także jako zwykły, prosty człowiek. Jednak jednego wieczoru po służbie jego życie na nowo odzyskało blask, gdy zupełnym przypadkiem natrafił na nowy, tajemniczy plakat ogłaszający otwarcie baru Arcade. *** Obecny tutaj ship to MORWIN, ogólnie uprzedzam o krwawych wątkach nieodpowiednich dla ludzi, którzy są wrażliwi na tym punkcie, sceny +18, wątki z używkami i wiele innego ścierwa nie dla ludzi o słabych nerwach. Wchodzicie na własną odpowiedzialność!