Książę Daegel jest zamknięty w pałacu z potworem, który spalił całe ziemie i przelał morza krwi. Swoim ojcem. Królem Wszystkich Smoków, Władcą Śmierci Mortevaldurem. Zranił tak wiele istnień, a nadal mu mało! Daegel ma dość oglądania przerażonego pyska swojej niepełnosprawnej siostry, na którą swoją złość wyładowuje ich ojciec. Wszyscy są bezsilni wobec najpotężniejszego smoka na całej Volantii, który wciąż sieje na smoczej krainie cierpienie. Daegel staje w obronie Księżniczki Aelin i ten błąd kosztuje go wygnaniem. (Hm jest pewne, że jego ojciec będzie ścigał go po całej Volanti żeby go zabić! To chyba poważne...) Wiedząc, że nie ma już odwrotu, już-nie-książę-Daegel postanawia przewodzić rebeliantom i obalić okrutnego króla. Komu wygnaniec może zaufać? Czy uda mu się zebrać wystarczającą liczbę żołnierzy? I... czy uda mu się uratować siostrę? • Okładka wykonana przeze mnie