Don't You Cry Tonight || Rewo...

By magdzirka

8.4K 434 211

Mamy rok 1985. Na ulicach Los Angeles rozbrzmiewa muzyka. Dziesiątki zespołów próbują się wybić i zdobyć sław... More

1. welcome to the jungle
2. troubadour
3. hell house
4. life here
5. performance
6. go away
7. so tell me
8. if ya want
9. you are pretty talented
10. where is he?
11. good news
12. gut feeling
13. venice beach

•prolog•

1.2K 43 5
By magdzirka

NY, 1986

Spojrzałam w lustro. Ciemne blond włosy opadające na moje ramiona. Blada twarz z lekko wystajacymi kośćmi policzkowymi. Duże niebiesko-szare oczy i przeciętne, malinowe usta.

To byłam ja.

Ostatni raz rzuciłam spojrzenie na swoje odbicie i podeszłam do łóżka stojącego obok. Leżał na nim już dawno przygotowany plecak. Swoją drogą trochę już przeżył... Uśmiechnęłam się mimowolnie, ale od razu potrząsnełam głową i przywróciłam się do porządku. Chwyciłam przedmiot i zbliżyłam się do dużych drewnianych drzwi z mosiężną klamką. Już miałam za nią złapać, ale usłyszałam cichy głosik za moimi plecami.

- Gdzie idziesz Rey? - spytała drobna dziewczynka, w nieco za dużej koszuli nocnej.

- Soph... Muszę stąd zniknąć.

- Jak to? - zapytała lekko marszcząc swoje jasne brwi.
Przykucnęłam koło niej i mocno ją przytuliłam. Oddała gest. Po parunastu sekundach odsunełyśmy się od siebie.

- Uciekam młoda. Chcę zacząć nowe, lepsze życie. - wyszeptałam.

- Ale wrócisz, prawda?

- Nie Sophie. - poczułam gromadzące się łzy pod moimi powiekami.

- Ale czemu? - dopytywała.

- Kiedyś też to zrozumiesz, a teraz wracaj do łóżeczka. - wysłałam jej słaby uśmiech.
Po raz ostatni mnie przytuliła i zrobiła to, o co ją poprosiłam.

- Pa, Rey. - usłyszałam.

- Pa, Soph. - powiedziałam i wyszłam delikatnie zamykając drzwi od naszego pokoju.
Minęłam korytarz i doszłam do kamiennych schodów. Rozejrzałam się, chcąc sprawdzić czy nikogo nie ma w pobliżu. Zaczęłam po cichu schodzić.
Wreszcie stanęłam w ogromnym holu.

Teraz tylko dojść do drzwi i się wymknąć.

Szybko pokonałam dzielący mnie od nich dystans.
Złapałam za klamkę. Zamknięte.

Wyjęłam wsuwkę z włosów i włożyłam ją w zamek, który po chwili ustąpił.
To zawsze działa. - powiedziałam w myślach uradowana.

Udało się. Uciekłam.
Żegnaj zmoro przeszłości.
Żegnajcie wspomnienia.
Żegnaj domu dziecka.

_ _ _ _
Siemaano
Wreszcie po prawie roku wiecznych poprawek postanowiłam opublikować to opowiadanie. Czy się przyjmie, spodoba - nie wiem.

W opowiadanie włożyłam naprawdę całe serce... Pozostaje mi mieć nadzieję, że się Wam spodoba :)

Continue Reading

You'll Also Like

18K 1.4K 23
"(...)Czuję dłoń na ramieniu, więc się obracam. Joost wrócił z białym tulipanem w ręku. Patrzę na niego zdziwiona. - Dla mnie? - dopytuję. - Możesz...
3.8K 515 23
Lee Felix pisał znakomite wypracowania, co zaimponowało jego nauczycielowi, panu Hwangowi. Uczeń zupełnie przypadkowo nabrał bliższą relację z profe...
54.6K 5.9K 51
"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zacis...
52.7K 2K 43
Maddie Monet, najstarsza z córek Camdena Monet zostaje rozdzielona z braćmi na kilka lat. Bliźniaczka Tony'ego i Shane'a odnajduje się w swoim nowym...