Suicide Squad

By dosctego

37.2K 2.5K 170

Bella Gonzales jest światowej sławy zabójczynią. Pewnego dnia trafia do Arkham Asylum. Po kilku dniach pobytu... More

Prolog
1
2
3
4
6
7
8
9
Pytania i podziękowania
10
11
12
13
Wow!!!
14
15
UWAGA!!!!!

5

2.4K 170 5
By dosctego

Flag przyszedł z swoim oddziałem. Odpieli nas od tych wózków. Wstałam i spytałam

- Co nam wstrzykneliście Amigos!?

- Uspokój się Muerte

- Pieprz się Flag- powiedziałam

- A więc wstrzyknięte macie bomby są one bardzo małe ale rozawalają z wielką siłą. Nie słuchacie.Giniecie. Uciekacie.Giniecie. Denerwujecie

- Ja ostrzegam że jesyem troche wnerwiająca - wtrąciła Harley

- Giniecie - dokończył Rick - Tutaj macie rzeczy ubierzcie się

-Ciuszki - pisnełam w tym dsmym momencie co Harley

Poleciałam z dziewczyną do pudeł. Ja ubrałam to co zawszr czyli sportowy top i jeansowe spodenki. Rozmawiałyśmy z Harley. Gdy ubierwłm spodenki a Harley kosszulke wszyscy zaczeli patrzeć

- no co !? - wrzasnełyśmy.

- Niezły strój jestem El muerte ale móżesz mówić mi Bella

- Dzięki ty też super wyglądasz jestem Harley.

Poszliśmy wszy do helikopteru. Usiedliśmy.

- Nie wziełaś żadnej broni - spytał Rick

- Nie

- Czemu?

- Bo nie potrzebuje- wzruszyłam ramionami.

- Chcesz zginąć jedziemy pokonać terrosrystów !?,-wrzasnął

- Rick kotku zaufaj mi okey? Mogę ci obiecać że nie zginę

Nagle na pokład wbiegła jakaś dziewczyna

- To jest Katana będzie mnie chronić jeden ruch a was zabije. A więc jak już mówiłem mamy misje pokonać terrorystów.

- ej wy to widzicie czy mie się zdaje - spytała Harley patrząc za okno

- Amigos to napewno nie są terroryści - powiedziałam pątrząc na jakiąś dziwną burze która tworzyła się wokół budynku.

- To tylko terroryści niema powodów do obaw - powiedział Rick

- Rick ja wiem swoje i nie wciskaj nam kitu ponieważ tego nie zrobią terroryści ani żaden takie coś może zrobić coś co nie jest z tego świata i ja to wiem - powoedziałam a wszyscy atrzyli na mnie ze zdziwieniem.

Dolecieliśmy już. Wysiedliśmy i zaczeliśmy iść za Rickiem i jego oddziałem. Schowaliśmy się za autami. Obserwowaliśmy jakieś dziwne postacie.

- Mówiłam że to nie terroryści

Te cośki nas zauważyły. Zaczeły biec w naszą stronę więc ja też zqczełam biec na nich. Wszyscy próbowali mnie zatrzumać bo myśleli że jestem bezbronna. Gdy byłam nlisko ich wysunełam ostrze skoczyłam wysoko w góre i wbiłam ostrza w głowe jednego z nich zabijając to coś.Szybko wstałam i zaczeła przebijać resztę. Podczas tego głośno się śmiałam.Gdy ich wszystkich sama zabiłam. Obróciłam się a wszyscy patrzyli na mnie niedowierzając

- Chodźmy dalej ! - powiedziałam

Podczas gdy szliśmy wyciągła papierosa i stworzyłam mały płomień na końcu palca. Przylożyłam do niego papierosa i zapaliłam.

- Chce ktoś papierosa ? -
Zapytałam
Nikt niechciał więc je schowałam.




Continue Reading

You'll Also Like

918K 101K 124
Wiele było pięknych kobiet. Miał je wszystkie. Miał, władał, posiadał. Złoto, jedwab, diament, stal. Śpiew słowika. Wiele oczu go widziało. Wszystk...
5.3K 525 29
Erwin i Gregory byli kiedyś nierozłączni, łączyła ich prawdziwa miłość, która wydawała się niezniszczalna. Jednak z czasem ich relacja zaczęła się po...
16.8K 3.9K 131
Przed rozpoczęciem pracy na lodowisku nikt nie powiedział Sunoo, że tuż przed zamknięciem ktoś na nim trenuje. instagram!au; pobocznie: wonki, heeja...
32.7K 2.1K 72
"Do cholery obudź się bo cię walne", prawie że krzyknął potrząsając chłopakiem. Młodszy zaczął kaszleć po czym otworzył lekko oczy na co starszy odet...