-Postanowiłem zabrać Cię na wakacje pospędzamy trochę czasu razem, znaczy ja będę w wytwórni a Ty Julciu po zwiedzasz sobie okolice
Teraz to mnie już totalnie zatkało. Ledwo znajomy celebryta bierze mnie na wakacje i to chyba za darmo
-Lukas ja nawet pieniędzy nie mam wzięłam ze sobą marne grosze, nie wiedziałam że jedziemy gdzieś daleko a po za tym nie mam paszportu - zaczęłam się denerwować
-Julka spokojnie ja Ci wszystko załatwię i mi nie możesz nic oddać, rozumiemy się?
Głupio się czułam ze świadomością że będę sobie szastać pieniędzmi z konta Lukasa ale nie miałam wyjścia
-No dobra, umowa stoi - rzekłam
Cały lot próbowałam starać się nie myśląc o tym że jestem wiele metrów nad ziemią. Przerażała mnie sama świadomość że po prostu lecę. Było dosyć jasno więc z okienka widziałam oceany, lądy, naprawdę był to niesamowity widok, ciekawe jak wygląda lot samolotem w nocy.
Dotarliśmy bardzo późnym wieczorem nigdy nie byłam w Miami ale zawsze chciałam tam pojechać. Sophia mówiła że tam jest cudownie więc przekonam się nie długo. Ja nawet nie wiem ile ja tu zostanę a po za tym mam jeszcze większy problem starsi nie wiedzą że jestem tera parę tysięcy kilometrów od domu... nie źle się wkopałam ale trudno coś wymyśle.
Hotel w którym osiedliliśmy był piękny, nigdy nie byłam w takim luksusie i w sumie nie ciągnęło mnie nigdy do bogactwa. Wchodząc do środka ludzie dziwnie się na mnie patrzeli weszłam bez żadnej walizki, ani torby. Miałam w ręku tylko mój stary smartfon, wyglądałam jak przypadkowa osoba.
Mieszkaliśmy z Lukasem w tym samym pokoju ale każdy miał swoje łóżko, stolik, toaletę. Nie miałam nawet się jak rozpakować bo nic nie miałam to strasznie zabawne.
-I jak Ci się tu podoba? - spytał Rieger - Zadowolona?
-Nie no jest tu wspaniale a ile tu będziemy?
-Aż skończę pracę nad nowym kawałkiem - odpowiedział - A co już chcesz wracać?
Ehh... to nie tak, jak moi rodzice wrócą za parę dni chyba mnie zabiją.
-Po prostu moi rodzice wyjechali i wrócą za parę dni i nie wiem jak zareagują że jestem bardzo daleko od domu - rzekłam zmartwiona
-Potem się będziesz martwić Julcia a i nie denerwuj się bo złość piękności szkodzi - wprawił mi komplement - Choć jeśli chodzi o piękność to osiągnęłaś już ponad limit
Lukas był naprawdę uroczym nastolatkiem.
-Może przejdziemy się po mieście? Pokaże Ci okolicę co ty na to? - zaproponował
Od razu się zgodziłam.
Wstaliśmy z łóżka i w mgnieniu oka znaleźliśmy się w centrum Miami. Szliśmy powoli obok się i nagle nasze ręce przypadkowo splotły się w jedną całość, trzymaliśmy się za rękę. Jak będą tu jakieś paparazzi... trudno.
-Patrz trzymamy się za ręce - powiedziałam Lukasowi -Nie wstydzisz się?
-Czy sugerujesz że wstydzę się uczuć do Ciebie?
No to teraz to już pewne że Lukas Rieger, zwycięzca edycji The Voice od Kids, posiadający tysiące fanek się we mnie zakochał...