#6 "This was supposed to be secret..."

439 40 3
                                    


-Gdzie jest Lukas? - spytałam - Napisał że mnie szuka więc...

-Aż tak Cię do niego ciągnie? Ze mną też się da fajnie spędzać czas - stwierdził Mike

Z chęcią bym poznała go lepiej ale muszę naprawdę chcę ochłonąć

-Nie no nie ma sprawy yyy... może po koncercie? Znajdź mnie gdzieś na kulisach bo teraz no ja idę, cześć - pożegnałam się i zaczęłam biec przed siebie w poszukiwaniu Riegera

Źle się czułam ze świadomością że moje serce zabiło przed chwilą mocniej dla Mike'a nie chcę grać na dwa fronty a zresztą może przesadzam. Pewnie mówią tak oboje każdej dziewczynie którą napotkają. 

Julka! Spokojnie uspokój się nie denerwuj wcale Ci się podobają

Próbowałam kłamać samą siebie na temat chłopaków, brawo ja

Wypatrywałam twarz Lukasa ale niestety jak Boga kocham nigdzie go nie widziałam. Podeszłam do mężczyzny który wyglądał na organizatora wydarzenia

-Przepraszam gdzie Lukas? - spytałam nieśmiało -Miałam tu przyjść do niego ale nie umiem go kompletnie znaleźć

-Słońce już dawno jest na scenie więc... raczej go nie znajdziesz

Cooo?! Gratuluje sobie, chyba przegapiłam koncert Lukasa

Przemierzałam miliony kilometrów po wielkim budynku w poszukiwaniu sceny gdy już ją znalazłam Lukas był w połowie swojego występu

Stanęłam w wielkim przeźroczystym oknie nad sceną, nie było obok mnie żadnych fanek. Byłam w miejscu gdzie mogli chodzić tylko organizatorzy lub inne osoby które zajmują się koncertem

Lukas śpiewał naprawdę nieziemsko, jestem ciekawa czy zauważył mnie

Potem na scenę wszedł Mike, również miał cudowny głos. Ciężko mi było ocenić który jest lepszy. Oni oboje mieli w sobie coś czego inni nie mają.

Po koncercie poszłam za kulisy i czekałam aż chłopaki skończą rozmawiać i robić sobie zdjęcia z fankami które wykupiły Meet&Greet 

***********

-Julka wstawaj - usłyszałam głos, był to Mike -Chyba ktoś sobie przysnął ale się nie dziwie sam bym zasnął czekając

Otworzyłam delikatnie oczy i ziewnęłam

-Nawet nie wiem kiedy zasnęłam... Gdzie Lukas? - moje podstawowe pytanie

Mike spojrzał w podłogę a następnie w moje oczy

-Poszedł już do hotelu więc może Cię odprowadzę? - zaproponował

Nie wierze... Lukas sam mnie tu sprowadził i jeszcze na mnie nie poczekał... Nie skomentuje jego zachowania

-No dobra chodźmy

Wracałam tą samą drogą którą przyszłam tylko że towarzyszył mi Mike. Mieli wiele wspólnego z Lukasem, śmiało bym powiedziała że to najlepsi przyjaciele a nawet i bracia.

Nagle Mike przystanął wgapiając się w ciemny punkt w oddali, wyglądał jakby był w transie.

-Coś się stało Mike? - spytałam troskliwie

-Tak ale nie powinienem Ci o tym mówić miała to być tajemnica...

O co mu chodzi? Ukrywa coś przede mną, gorzej być nie może...

-Chodzi o Ciebie?

-Nie

-A o kogo?

Mike przełknął ślinę

-Lukasa Riegera -rzekł sucho

Nie może chodzić o niego, Lukas zawsze mówił szczerze, nigdy bym nie przypuszczała że taki ktoś jak on może mieć tajemnice. Wygląda na otwartego człowieka.

-Co z nim? 

-Nie wiem czy chcesz wiedzieć, złamie Ci to serce Julka... A im mniej wiesz tym lepiej śpisz. Zresztą mogłem o tym nie mówić ale gdy Cię ujrzałem stwierdziłem że nie możesz żyć w kłamstwie - mówił Mike, nie wiem o co chodzi ale jestem przerażona

-No weź... Mike, proszę, proszę - błagałam Singera

-No dobra powiem Ci ale nie wściekał się na mnie i przede wszystkim nie mów Lukasowi że wiesz to ode mnie , zrozumiano? - postawił mi warunek Mike

-No okej...

Szczerze? Zaczęłam się wahać czy chcę usłyszeć odpowiedź ale już nie mogłam tego cofnąć czasu niestety...

BE MY BABY |Lukas Rieger, Mike Singer|Where stories live. Discover now