Krew Psychopatki

By psycho_wariat

159K 7.7K 602

Karolina miała ciężkie dzieciństwo, a po tym jak trafiła do domu dziecka, jej życie stało się nie do zniesien... More

Część 1
Część 2
Część 3
Część 4
Część 5
Część 6
Część 8
Część 9
Część 10
Część 11
Część 12
Część 13
Część 14
Część 15
Część 16
Część 17
Część 18
Część 19
Część 20
Część 21
Część 22

Część 7

6.9K 333 14
By psycho_wariat


Idę na kolację w towarzystwie pielęgniarza. Ciekawe Kidy znajdą trupa na dachu. Siadam przy wolnym stoliku i zabieram się do jedzenia. Niespodziewanie do mnie dosiada się Kacper.
-Hej. Smacznego.- Mówi chłopak, zabierając sok z tacki.
-Dzięki i wzajemnie. Co Cię sprowadza do mojego stolika?
-Twojego? Od kiedy to stoliki są podpisane?
-Od dzisiaj.- Chłopak robi obrażoną minę, wstaję i bieżę tackę.
-Przepraszam, mogę się dosiąść?
-Tak, możesz.- Siada przy stoliku i kończy swój sok.
Kończymy kolację w ciszy, chłopak wstaje i idzie do swojego opiekuna, ja też wstaję i robię podobnie. Mam dość wrażeń na dziś, kładę się do łóżka i od razu zasypiam.

Stoję na środku pokoju o wysokim suficie, naglę otwierają się drzwi i do pomieszczenia wchodzi mój brat. Niespodziewanie słyszę strzał, Max pada na ziemię. Stoję jak wryta, nie wiem, co się dzieje, dopóki obok chłopaka nie pojawia się czerwona kałuża. Podbiegam do niego, padam na kolanach i zaczynam płakać.
-Nieeee!- Krzyczę.

Czuję szarpnięcie i budzę się. Przez łzy widzę zamazanego Kacpra. Siada na łóżku i przytula mnie, wtulam się w jego silne ramiona i cicho łkam. Chłopak o nic nie pyta, za co jestem mu wdzięczna.
-Połóż się.- Robię jak mi każe, on kładzie się obok i przykrywa nas kołdrą. Zasypiam w jego objęciach. Budzę się a jego nie ma przy mnie. Ocieram resztki łez i siadam na łóżku. Kidy sobie poszedł? Jak się tu dostał? Te pytania tylko przez chwilę są w mojej głowie, bo zastępują je myśli o bracie i o przeszłości. Tak jak na pewno się domyślacie moje życie było do bani po wydarzeniach tamtego dnia, kto by to wytrzymał, bo na pewno nie ja. Nie mam na razie siły opowiadać wam o tym, a może boje się nadal tamtego dnia. Nie wiem. Wiem jedno nie jestem jeszcze gotowa na powrót do przeszłości.
Zabrałam ubrania, czyli białą bluzkę i czarne dresy i poszłam do łazienki, gdy wróciłam, mój opiekun czekał na mnie w pokoju.
-Nareszcie jesteś, idziemy na śniadanie.- Uśmiechnął się, łaaał coś nowego. Odłożyłam rzeczy i posłusznie za nim poszłam, jak zawsze.
Siadam przy stoliku, chwilę później dosiada się do mnie Kacper.
-Hej, jak tam?
-Lepiej, dziękuje.
Zabieramy się do jedzenia. Po chwili do jadalni wchodzi dyrektor, tego całego bajzlu.
-PROSZĘ O CISZĘ!- Krzyczy ustawiają się na samym środku pomieszczenia. Gdy nastaje cisza, uprzedzona szeptami kontynuuje.- Dzisiaj rano, na dachu tego budynku znaleziono martwego pielęgniarza. Jeśli ktoś coś wie, niech się do mnie zgłosi, jeśli na sali jest jego zabójca niech wstanie.- Po tych słowach sale zalewają ciche słowa. Mój wzrok kieruje się na chłopak. Kacper się śmieje i nawet nie próbuje tego ukryć. Dyrektor kontynuuje swój monolog.- Sprawca niech nie myśli, że może się ukryć. Gdy zostanie złapany nie będę już tak miły.- Po tych słowach wychodzi, na stołówce zaczyna panować istny chaos, jakich mało wszyscy krzyczą lub się śmieją.


Continue Reading

You'll Also Like

139K 4.7K 28
Oto trzecia część trylogii "Dance, Sing, Love". Livia Innocenti przekonała się na własnej skórze, jak przewrotny potrafi być los. Po wielu ciężki...
57.8K 1.9K 17
Marinette Dupaing Cheng skromna ułożona i miła dziewczyna przeprowadza się do miasta zakochanych Paryża . Poznaje wielu wspaniałych ludzi ... jednak...
12.8K 821 59
NIE TRZEBA ZNAĆ TOTAL DRAMA, ABY CZYTAĆ. WYDARZENIA ODBYWAJĄ SIĘ POZA AKCJĄ SERIALU. Co by się stało, gdyby postacie z Total Drama nigdy nie wzięły...
332K 18.1K 38
I TAK TO WŁAŚNIE SIĘ ZACZĘŁO, PRZYPADKOWE POZNANIE NA CZACIE PRZEWRÓCIŁO ICH ŻYCIE O 180 STOPNI... Aktualizacja dla nowych czytelników, mam nadzieje...