I'd like to be free

By amateur_0910

1.9K 81 45

Czarek i jego rodzice przeprowadzają się w zupełnie inna część miasta. Kogo późna chłopak? I od czego chce by... More

Dedykacja
Rozdział 1 Jestem Czarek
Rozdział 2 Pokój Gościnny
Rozdział 3 Szofer
Rozdział 4 Klucz w doniczce
Rozdział 5 Gaz pieprzowy
Rozdział 6 Mielone i mizeria
Rozdział 7 Diana
Rozdzial 9 nie rycz

Rozdział 8 korektor

147 8 6
By amateur_0910

~<>Czarek<>~
To był Benio. Benio zauważył jak całuję Nadię. CZEMU JA TO ZROBIŁEM W OGÓLE?! Witamy w życiu czarka: najpierw robi potem myśli. Gratulacje dla mnie.
- Dzieciaki... Ja nie będę się wtrącał.. Ale nie całujcie się przed domem.
-Nie to nie tak - Nadia chciała to wyjaśnić ale Benio jej przerwał.
-Nie tłumacz się. Z miłości się nie trzeba tłumaczyć. - powiedział po czym uśmiechnął i praktycznie odszedł podskakując że szczęścia. Nie wiedziałem co powiedzieć i gdy już chciałem Dianę przeprosić to ona się zaczęła śmiać co mnie strasznie rozbawiło i również zacząłem się śmiać.
-Czarek, chyba musimy już wejść do domu-zauważyła Diana dalej się uśmiechając
-Tak, musimy.
Weszliśmy do domu i zauważyliśmy że salon jest pusty czyli że Anna z Wiktorem są już w sypialni.
-Dobra teraz musimy po cichu wejść do pokojów.- powiedziałem a ona pokiwała głową.
Gdy już staliśmy koło mojej sypialni i mieliśmy się pożegnać drzwi sypialni moich rodziców się otworzyły a ja szybko wepchnąłem dziewczynę do swojego pokoju i na ciszej jak się dało zamknąłem drzwi.
-Diana ... właź pod łóżko
-   Co? Jakie łóżko weź spadaj
- Ktoś tu zaraz wejdzie.- powiedziałem i obróciłem ją w stronę łóżka i lekko popchnąłem. Ona spojrzała się na mnie jak na debila ale posłusznie spełniła moją prośbę. Ja położyłem się na łóżku i przykryłem kołdrą i faktycznie chwilę później do pokoju wszedł Wiktor, rozejrzał się po pokoju i wyszedł zamykając drzwi. Usłyszałem cichy śmiech pod łóżkiem
- Cicho siedź- szepnąłem mimo że sam zacząłem się uśmiechać. Sytuacja delikatnie mówiąc była absurdalna. Dziewczyna wyszła z pod łóżka a ja wstałem z łóżka.
- Idź po cichu- powiedziałem
- Nie, wiesz co. Będę się darła i tupała tak aby się obudzili- przewróciła oczami
-Spadaj małpo
- No aha- pokazała mi środkowy palec po czym wyszła z pokoju. Za drzwiami usłyszałem cichy śmiech i sam zacząłem się śmiać.
*'*
Myślałam że będę miała problem z zaśnięciem ale się myliłam bo zasnęłam praktycznie od razu i nawet obudziłam się z pierwszym budzikiem. Zaczęłam od szybkiego prysznica i umycia zębów. Włosy wysuszyłam, ubrałam się i właśnie siedziałam na blacie w łazience gdy wszedł tam zaspany Czarek.
- Nie uczyli Cię pukać przepraszam bardzo czy jak?
- No to trzeba drzwi było zamknąć - powiedział podchodząc do zlewu i nakładając sobie pastę na szczotkę. TAK SZCZOTKĘ, MOJĄ DO WŁOSÓW
- Czarek! To moja szczotka do włosów!
- Oj, sorki- powiedział gdy to zauważył a ja wybuchałam śmiechem.
Gdy już skończyłam się malować u przyjrzałam się chłopakowi on już umył zęby i czekał aż wyjdę bo chciał skorzystać z toalety. Ja natomiast zauważyłam jego wory pod oczami i przywołałam go ręką na ci posłusznie podszedł
- Co chcesz?- zapytał
- Może milej?- zapytałam z sarkazmem- pomaluje Cię
- No chyba Cię coś w łeb grzeje kurwa
- Wory pod oczami ci zakryje- powiedziałam i dalej siedząc na blacie tylko że tyłem do lustra objęłam go nogami i przyciągnęłam bliżej siebie. On widząc że się uparłam stał nieruchomo a ja uśmiechnęłam się z wyższością. Wygrałam, frajer, żarcik lubię go, ale i tak wygrałam.
- Połączę swój korektor z bronzerem i zrobi się trochę ciemniejszy. (Odcień 00 mogłyby mu średnio pasować).
- Rób co chcesz tylko chcę wyglądać jak człowiek
- A to już za późno. - powiedziałam na co mnie klepnął w ramię.
Jak powiedziałam tak zrobiłam i kolor wyszedł idealny, nałożyłam mu go i rozklepałam.
- I jak?- zapytałam gdy patrzał w lustro.
- Zajebiście.- powiedział z uznaniem na co ja się uśmiechnęłam i pozbierałam swoje rzeczy i wyszłam. Zeszłam na dół gdzie czekała na nas kartka z informacją gdzie jest nasze śniadanie i życzącą nam miłego dnia. Jedząc owsiankę pomyślałam że to głupio z mojej strony że nic nie daje w zamian będąc tu więc wzięłam telefon i przelałam na konto Wiktora 3 tysiące złoty z moich oszczędności. Jedno kieszonkowe w tą czy w tą nic nie zmienia dla mnie a się odwdzięczę. Chwilę później zszedł Czarek u również zrobił sobie owsiankę chociaż znacznie mniejszą ilość niż ja. Zjadł połowę ale i tak byłam z niego dumna. Droga do szkoły minęła nam na obgadywaniu wczorajszego dnia który był strasznie zakręcony z mnóstwem zwrotów akcji, nasza kłótnia, dowiedziała się o Czarka problemach a on mnie pocałował. Dzień jak codzień. Gdy wchodziliśmy już przez bramę zauważyłam Milenę i w mojej głowie narodził się plan.
~<>Czarek<>~
Diana pociągnęła mnie za rękaw bluzy i odciągnęła na bok tak że ja stałem na przeciwko miejsca w którym stało kilka śmiejących się nastolatek a ona tyłem do nich.
- Widzisz tam taka dziewczyna w mocno kręconych włosach? Takim afro jakby.
- Brązowych? I ma ciemną karnację?- zapytałem zauważając taka dziewczynę
- Dokładnie. To jest ta Milena o której ci mówiłam wczoraj.
- No tak twoja przyjaciółka.
- Nie.. znaczy tak ale ja jej nie lubię za bardzo. Jest taka władcza i toksyczna -mówiła gestykulując
- Ymmm nie lubimy takich- zażartowałem
- No właśnie. A więc zrobimy takiego pranka jej.
- Nie wiedziałem że jesteś taki Marcin Dubiel.
- Japa i słuchaj. Robimy tak że mnie tam odprowadzisz ja ci dam buziaka i pójdziesz okej?
- Dobra.
Diana złapała mnie za rękę i zaczęliśmy iść w tamtą stronę.
- Hejo laski- przywitała się a ta cała Milena spojrzała na nią z sukowatym wyrazem twarzy ci Nadi wcale nie zmieszało. Odwróciła się do mnie pocałowała mnie w policzek ( poczułem jak robi mi się gorąco).
Bardzo gorąco.
- Wiesz gdzie masz lekcje?- zapytała
- Eeee chyba tak.
- Okej to widzimy się potem - pomachała mi a ja odwróciłem się i powędrowałem w stronę szkoły.

_____________________________
884 słowa
Przepraszam że tak długo nie było rozdziału ale mam zły okres i wgl

Continue Reading

You'll Also Like

45.6K 4.3K 35
Raiden Lacey, kapitan szkolnej drużyny koszykarskiej, cieszy się popularnością i szacunkiem wśród uczniów. Natomiast Colette, młodsza siostra jego na...
282K 7.1K 36
Część I trylogii Mafia Vivian Scott mając siedemnaście lat ucieka od rodziców, którzy zostali mafią. Po dwóch latach dziewczyna jedzie na nielegalny...
3.9K 110 14
Maja Wiśniewska czyli siostra Karola Friza Wiśniewskiego dostaje pewną propozycję, czy się zgodzi czy raczej odmówi? Jak potoczą się jej losy?
23.1K 76 8
Tak o krotkę chistorie erotyczne