{Per: Kazuha}
Rozejrzałem się po nowej dla mnie klasie. Wszyscy zajęli już swoje miejsca. Zostało mi tylko to przy oknie, w ostatniej ławce. Podbiegłem do okna i usiadłem na krześle, czekając na chłopaka który będzie siedział obok mnie.
—Czego tutaj? — Usłyszałem głos zza swoich pleców. Odwróciłem się.
—Hm? Siedzę tutaj— Odpowiedziałem chłopakowi.
Miał on niebiesko-fioletowe oczy i niestarannie ułożone włosy.
Czarne bombery i czarny golf wyglądały na nim idealnie, a te wszystkie łańcuchy podoczepiane do spodni dawały mu taki styl.
—Siedzisz ze mną— Wymamrotał i usiadł koło mnie.
Cała klasa patrzyła się na mnie. Zapewne chłopak nie był dobrym uczniem.
—Umiesz matmę? — Zapytał mnie chłopak.
—Nooo, tak? A co? — Odpowiedziałem mu
—To dobrze, będe od ciebie spisywać— Uśmiechną się
—Um, nie?
— Um, tak... Jak się nie zamkniesz to będziesz oddychał krzywym nosem— Dodał i wyciągną telefon.
Nie miałem zamiaru odpowiadać.
Nauczyciel wszedł do klasy i bez słowa rozpoczą lekcje.
...
Była przerwa, nie wiedziałem co gdzie i jak więc poprostu zapytałem Scary czyli chłopaka z którym rozmawiałem.
— Co teraz mamy? — Podbiegłem do niego z uśmiechem.
—Gówno, nie mam zamiaru gadać z takimi prostakami jak ty— Grupa osób otaczająca go zaśmiała się
—Gówno, to ty zaraz będziesz miał na dywaniku... — Mrugnąłem do niego oczkiem.
—Chcesz rozpocząć wojnę? Mówisz i masz — Pstrykną palcem
—Nie o to mi chodzi... — Pokazałem palcem na nauczyciela który stał dokładnie za nim.
Chłopak spią się.
—"Mówisz i masz"— Z akcentem ponownie mrugnąłem oczkiem i odważnie poprawiłem włosy.
Jego morderczy wzrok kierował się na moją twarz, zrobiłem dziubek i cmoknąłem - Uwielbiałem chamskie zachowanie przy osobach które naśmiewają się z innych.
I tak właśnie - Rozpocząłem wojnę z Scarą.
✡
Hejkaa!!
Mam nadzieje ze ten krotki rozdzial (wstep) wam przypadl do gustu.
Zaczelam pisac go od poczatku pazdziernika (?) Gdzie zdazylam przevzytac dwie ksiazki dajace wene do pisania na wattpadzie.
PISALAM TO W PAZDZIERNIKU A PUBLIKUJE W GRUDNIU!!!