Czy to tylko przyjaźń? || Nic...

Da Kitti5135

27.7K 708 67

Larysa to 18 letnia córka selekcjonera reprezentacji Polski Czesława Michniewicza i świetnej prawniczki Karol... Altro

Słowa od autorki
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rodział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Informacja
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Epilog
Pytanie
KSIĄŻKA

Rozdział 4

1.1K 29 6
Da Kitti5135

- Wybacz nie zauważyłem cię - powiedział trochę zestresowany. Gdy się odezwał z jego ust wypłynoł taki dziwny akcent ale nie powiem trochę pasował do jego głosu

- Ja ciebie też nie widziałam - odpowiedziałam brunetowi

- Przed czym tak uciekasz?

- Przed twoimi kolegami a dokładnie Wojtkiem Szczęsnym i Grzegorzem Krychowiakiem bo mają jakąś chorą fazę przedstawiania mnie piłkarzom

- Boisz się z nimi rozmawiać?

- Nie tylko ja jestem trochę nieśmiała a oni ewidentnie bardzo chcą to zmienić

Wtedy do nas podeszło dwóch brunetów a mianowicie właśnie Szczęsny i Krychowiak

- O tutaj jest nasza gwiazdeczka, co ty tak od nas uciekasz jeszcze mamy dużo piłkarzy do zapoznania - odezwał się mężczyzna z długimi włosami

- Widzę że już jednego poznałaś sama - dopowiedział bramkarz - To jest Nicola Zalewski młody piłkarz który do ciebie pasuje

- A to nie było tak, że kawalera mieliście mi znaleźć w swoim czasie - zapytałam śmiejąc się w końcu jak mogę pasować do piłkarza przecież to niemożliwe

- My tego czasu nie określiliśmy- Grzesiu bardzo chciał ciągnąć ten temat

- Znamy się pare minut i to jeszcze przez przypadek się poznaliśmy - zaznaczył Nicola

- I tak w końcu dzięki nam byście się spotkali - Wojtek widzę że szedł w ślady kolegi z kitką

- Dobra chłopaki ja już idę bo się strasznie najadłam i teraz muszę odpocząć i zadzwonić do mojej przyjaciółki - zakomunikowałam żeby już dzisiaj z nikim nie gadać. Mimo że strasznie chciałam poznać resztę kadry to bałam się że mnie nie polubią

-  Spoko ale jutro poznasz więcej chłopaków i po meczu z Meksykiem jesteśmy umówieni na winko - powiedział Wojtek

- Okej - odpowiedziałam i szybko wyszłam.

Wróciłam do pokoju i zobaczyłam że jest godzina 22:30 więc uznałam że nie będę już dzwoniła do Magdy. Poszłam się umyć i weszłam na instagrama. Zobaczyłam że kilku piłkarzy zaobserwowało mój profil w tym był też Nicola. Zawsze 15 minut przed snem wyłączałam telefon a że byłam w szlafroku postanowiłam się przebrać w piżamę. Wyjęłam z walizki krótkie czarne spodenki i tego samego koloru bluzkę na ramiączka tylko była trochę dłuższa bo zakrywała mi spodenki.

Zdjełam jeszcze ręcznik z włosów ale tylko je uczesałam ponieważ jak śpię w mokrych to mi się trochę kręcą. Zanim położyłam się spać  pomodliłam się bo bez tego nigdy nie zasypiam. W końcu mogłam nakryć się kołdrą i wtulić do poduszki

***

Następnego dnia wstałam dość późno bo była 10:20 jak na mnie to bardzo późno
Szybko wstałam i poszłam do łazienki umyć zęby, uczesać włosy, załatwić swoje sprawy fizjologiczne i zrobić swoją poranną pielęgnację.

Gdyby nie fakt że o mineło mnie śniadanie to pewnie ubrałabym się i obejrzała netflixa ale musiałam wyjść na miasto kupić sobie coś do jedzenia.

Ubrałam na siebie szare dresy, czarny top i na to jeszcze fioletowo - białą kurtkę a na nogi założyłam czarne adidasy. Wziełam swój mały czarny plecaczek do którego włożyłam, telefon, portfel, słuchawki i pomadkę i wyszłam z pokoju.

Gdy zjechałam na parter moim oczom ukazali się moi ukochani koledzy

- Witamy, gdzie dzisiaj robimy wycieczkę - odwrócili się do mnie obaj a odezwał się Grzegorz

- Do sklepu albo restauracji bo jestem strasznie głodna

- Czekaj, wujek Wojtuś pomyślał o tobie - Wojtek zabrał mnie i Grzesia do swojego pokoju i na szafkę koło łóżka postawił tacę z kawą, maślanym rogalem i jabłkiem - wiedziałem że późno wstaniesz więc odłożyłem trochę dla ciebie. Jedz

- Jejku dziękuję ale nie trzeba było

- Musisz mieć siłę bo po naszym treningu będziesz gadać z piłkarzami - Krychowiak wiedział jak mi jeszcze bardziej poprawić nastrój

Chłopaki wyszli a ja jadłam to co zostawił mi Szczęsny. Kiedy już skończyłam wyszłam na korytarz ale nikogo nie było więc postanowiłam pójść na balkon.
Oparłam się o barierkę i podziwiałam widoki. Wtedy za mną odezwał się jakiś mężczyzna.
Był to wysoki ciemny blondyn z drobnym zarostem. Miał na sobie dres reprezentacji więc domyśliłam się że to jednym z piłkarzy.

- Oh sorry I didn't notice you - odezwał się angielskim głosem

- Nothing happened and I didn't see you

- I'm Matty Cash

- I'm Larysa Michniewicz

- Are you the coach's daughter?

- Yes

- How are you feeling here?

- Quite well

- That's good you know what, I'm in training right now so I gotta go

- Ok bay

- Bay

Bardzo sympatyczny i dobrze mi się z nim gadało. Po upływie 20 minut uznałam że nie mam co robić więc wróciłam do pokoju i włączyłam telewizje.

Continua a leggere

Ti piacerà anche

2.1K 155 9
Fikcyjny opis Amfisbeny Całość jest fikcją literacką Korekta - marzec 2023
80.1K 1.8K 64
Czy jedna osoba może zniszczyć to co budują dwie, kochające się osoby? Czy nadal będą w stanie to naprawić? Czym jest właściwie miłość? więcej w śro...
30.2K 1.1K 40
🍀Gdy po zakończeniu wojny, Hermiona Granger postanawia wrócić do Hogwartu na powtórzenie siódmej klasy i mimo zastrzeżeń przyjaciółki i chłopaka, mi...
51.6K 1.9K 43
Maddie Monet, najstarsza z córek Camdena Monet zostaje rozdzielona z braćmi na kilka lat. Bliźniaczka Tony'ego i Shane'a odnajduje się w swoim nowym...