I Tak Cię Tu Nie Ma

1 0 0
                                    

Dlaczego?

Dlaczego?

Dlaczego?

Dlaczego?

Dlaczego?

Dlaczego?

Dlaczego?

Dlaczego?

Dlaczego?


....

...dlaczego?

PRZEZ CO jeszcze muszę przejść, co?

Proszę, drogi Wszechświecie. Karm się moją błogą żałością. 

Zapewne to nie lada uczta, czy może się mylę?

Czego jeszcze ode mnie chcesz? 

Kontynuuj swoje dzieło.

Zobaczymy, ile wytrzymam. 

Mam nadzieje, że Ci wygodnie, bo przedstawienie dopiero się zaczyna. 

Tak, może być gorzej. Nawet, kiedy myślisz, że to już granica, zawsze możesz ją przekroczyć. 

I to wtedy zaczyna się zabawa.

Nie Twoja, oczywiście. Ty występujesz w tym cyrku pełnym lalek.

Sztucznych, plastikowych lalek.

Tylko Ty jesteś z porcelany i to dlatego tak łatwo Cię stłuc.      

Dlatego tylko Ty się kruszysz. 

Balansując na szali realiów i mistycznych obrazów martwej duszy, części Ciebie znikają. Odpadają od delikatnej istoty, jaką jesteś. 

Jesteś ich zabawką. Jesteś ich rozrywką. Jesteś ich pustym zapomnieniem. 

Uciekaj. Uciekaj póki masz swój własny umysł i możesz nim władać.

Uciekaj póki jesteś sobą.

Uciekaj. Uciekaj póki możesz. 

Żałosne przedstawienie umarłego, zapomnianego cyrku, prawda?

Dokładnie tym jestem. 

Upadłym cyrkiem.

Do Twoich usług, Czytelniku.

Dla Ciebie piszę te nędzne fanaberie.

Z nadzieją, iż kiedyś ktoś to zobaczy i poczuje się lepiej...

Samotne monologi.Where stories live. Discover now